poniedziałek, 20 stycznia 2025

Tak jak ty

 Nikt o mnie nie dba tak jak ty


Pierwszy raz od dawna czuje ze moge na kims polegac

Ciagle przy mnie jestes i wspaniale jest to ze Ci sie nie nudze


Probuje siegnac pamiecia do miejsca i czasu kiedy czulem ze ktos o mnie dba, ze komus naprawde na mnie zalezy. I to bylo naprawde bardzo dawno temu


Ciezko jest w to uwierzyc, poniewaz zyje juz tyle czasu sam, ze nie wiem co jest prawda a co nie

Bo widze jak swiat sie zmienia, rozwija

To ja, totalnie zagubiony, nawet nie wiem o co chodzi

Nie poatrafie zyc w terazniejszosci


U mnie, nie mowilo sie o uczuciach, o emocjach

To zawsze byl temat tabu w domu

Ciezko bylo walczyc mi z tym, zeby rozmawiac o wszystkim 

Z toba rozmawiam o wszystkim 

I to czasami dla mnie tez trudne

Ale

Rozmawiamy


Dbamy o siebie


niedziela, 19 stycznia 2025

Ciebie mi powietrze nie przywieje

 Ciebie mi powietrze nie przywieje 


On juz odlecial gdzies daleko

Ozywi kogos innego

Da zycie komus innemu


Bo powietrze nie moze byc ciagle w mirjscu

On podrozuje

Zwiedze

I obserwuje tych, ktorzy chcą


Powietrze ma swoje zasady

Wie co ma robic


Wiec pozwol mu frunac dalej

piątek, 17 stycznia 2025

Poczekam na ciebie w tym miejscu

 Poczekam na ciebie w tym miejscu


Juz jigdy nigdzie nie pojde

Bede patrzec na te budynki i bede szukal cie gdzies tam miedzy nimi

Bo wciaz nie moge uwierzyc ze cie nie ma

Wciaz nie moge wyrzucic cie z zycia


Dlatego

Dalej tam na ciebie czekam

W wolnej chwili siedze na tym sianie i przypominam sobie gdy robilismy z niego gniazda dla ptakow

Bo razem z byleczego robilismy COS


Tesknie za tamtym powietrzem

I wiadomo ze za toba tez tesknie

Ale

Dlaczego?


Po tym wszystkim co sie stalo

Po tym wszystkim co przeszlismy razem

Juz tego nie przechodzimy

I juz nie przejdziemy


Bo ty nie masz juz 14 lat

Jestes dorosla

I prawdopodobnie juz ktos ci sie oddal

A ja cie nie znam od prawie dwoch lat


Niesamowite


Jak szybko mi leci czas bez ciebie


Czas tez za toba teskni

Nie chce przegapic zycia

 Nie chce przegapic zycia


Chce jeszcze troche pozwiedzac i pomieszkac tu i tam

Nie chce jeszcze zastygac

Nie jeszcze udawac doroslego

Dlatego ciagle wracam do starego mnie


Ja gdzies tam gleboko dalej sie smieje jak dawniej

Dalej gdzies tam gleboko w sobie potrafie zyc jak kiedys


Jestem soba

W kazdej innej postaci

Ja wciaz jestem soba

Mimo ze to juz 7 lat

I nie wiem gdzie ten czas uciekl

Ale dalej on we mnie trwa

Zyje

Jest

Istnieje


Te zdjecia tez sa

Juz na zawsze zostana

środa, 15 stycznia 2025

Przeszlosc

 Dlaczego ja tak czesto mysle o przeszlosci

O osobach ktorych juz dawno nie ma

Przeciez ja

Mam ciebie


I to nie jest tak ze jestes niewystarczajacy

Bo jestes najlepsza i najwazniejsza osoba jaka znam

Ale

Czasami brakuje mi przyjaciela

Z ktorym bede mogl porozmawiac

Wypic herbate i chodzic na spacery


Ciezko jest zaczynac od nowa po raz kolejny

Bo ja juz mam swoj wiek

I swoje myslenie ktore powinno byc bardziej przyszlosciowe


A ja


Ciagle zyje tym czym nie powinienem zyc 

Bo to juz nigdy, przenigdy nie wroci

Nie bedzie istnialo


A ty


Mowisz mi piekne rzeczy i ciekawostki

Z toba czuje ze moge wyjechac, teraz

Gdziekolwiek, byleby z toba

I nauczylem sie szanowac ludzi, bo nie chce zeby juz uciekli

Nie chce zebys uciekal



Czesto zagladam przez firanke i obserwuje czy gdzies tam ich nie ma

A mam obok najwspanialsza osobe na swiecie

To nie tak ze cie nie doceniam

Tylko ja

Po prostu tesknie za soba

Za moimi starymi przyjaciolmi

Za moimi miejscami z ktorymi sie nie pozegnalem

Z tym powietrzem i tymi wspomnieniami

Spacerami i wedrowkami

Ja sie z tym nie pogodzilem

Nie zapomnialem wspomnien


I one

Gdzies tam dalej graja gleboko we mnie

One nie chca odchodzic

Walcza ze mna


Chce cie tam kiedys zabrac

Zebys zrozumial jak bardzo je kocham

Prosze

Stworzymy razem nowe wspomnienia w starych miejscach

Zeby byly przyjemne


Bo chce cie skarbie na zawsze

wtorek, 14 stycznia 2025

Przewietrzyc uczucia

 Chce przewietrzyc troche swoje uczucia

Wiec wywieszę je jak pranie

I przypne klamerka


Ciekawie czy wiatr wyczysci je z toksyn

I pozbede sie ich raz na zawsze

Chcialbym zeby slonce przygrzalo i dalo nowa nadzieje

Chcialbym zeby zapach kwiatkow wnikl w moje uczucia

Zeby w koncu byly kolorowe i piekne


Moje uczucia sa jak kwiaty

Sa wieksze i ladniej pachna wiosna 

Sa milsze gdy nadejdzie lato


Moje uczucia sa moimi uczuciami

I pozwalam im czuc po swojemu

A te uczucia pozwalaja tamtym uczuciom zyc uczuciami

Przez co jestem zbyt uczuciowy na wrazliwosc

poniedziałek, 13 stycznia 2025

Snila mi sie wiosna

 Snila mi sie wiosna


Najpiekniejszy czas dojrzewania, nowej nadziei i nowego umyslu


Widzialem na drzewie jak dojrzewa

Jak kwiaty budza sie do zycia ze swoimi malymi pociechami

Widzialem jak robaczki wychodza spod ziemi

Widzialem piekne, kolorowe motyle. Nigdy wczesniej nie widzialem tak pieknych, lśniących a jednoczesnie kolorowych skrzydel

Moze bylas wrozka?


Lubie wracac do mojej piętnastki 

Gdzie wszystko wydawalo sie takie prawdziwe

I mimo ze kazdy wokol mowil ze to nie jest prawda, ze to nierealne- ja dalej w to wierzylem

Nie pozwolilem uwierzyc w to ze wyobraznia nie istnieje


A teraz

Sam juz w nic nie wierze

Juz nie cieszy mnie wiosna, tak jak kiedys

Nie cieszy mnie przyroda czy magia


Bo ja chyba juz z tego wyroslem


I ta swiadomosc boli mnie najbardziej

Bo ja nie umiem zamykac przeszlosci

Ja nie umiem sie z nia pogodzic

Nie potrafie jej puscic w zapomnienie i tak po prostu… odejsc

Zniknac

Tak jakby nigdy nie istniala


Dlatego chce byc 15nastka

Bo wszystko bylo takie prawdziwe, mozliwe i realne


A w snie ta wiosna, wydawala sie najpiekniejsza wiosna jaka kiedyokolwiek widzialem i raczej juz nigdy nie zobacze

niedziela, 12 stycznia 2025

Codziennie

 Wczoraj duzo i dlugo plakalem

Wylalem tyle lez ze moglbym podlac kilka roslin

Czy jesli to zrobie to kwiatek przejmie moj smutek?

Sprawi ze pozbede sie smutku i w koncu bede zdrowy


Nie wiem jak to jest byc zdrowym

Od tylu lat choruje, ze nie pamietam jak to jest byc zdrowym


Cierpie


Bardzo

Kazdego dnia cierpie

Ale kazdego dnia sie podnosze

I wstaje do walki sam ze soba

Robie wszystko byleby nie bylo tak jak jest a i tak ciagle jest tak samo


Codziennie sa nowe dni

Nowe nadzieje

A ja tylko placze

I nie moge celebrowac nowej nadziei


Bo jej juz nie ma


Ale jest ciagle nowa

sobota, 11 stycznia 2025

Placz mnie wyzwala

 Wydawalo mi sie ze juz wszystko wiem

Ze juz nie musze sie dowiadywac

 Ale to nadchodzi ciagle

Ciagle niezmiennie


Ciezko mi powiedziec ze jest ciezko

Mimo ze jest dobrze


Emocje czasami wydobywaja sie ze mnie podwojnie

Bo ja sam juz nie wiem kiedy moge sobie pozwolic


Placz mnie czasami wyzwala 

czwartek, 9 stycznia 2025

moj pamiętniku!

 czy ja moge zyc jak kiedys?

jak wtedy kiedy tanczylismy na twojej 18nastce
do green light

i tak wtedy myslalem, ze bedziesz moim zielonym swiatlem
ze bedziesz juz na zawsze
ciezko to wytlumaczyc, a ja nie umiem tlumaczyc

zauwazylem to w sobie
ze chyba trace ta umiejetnosc po byciu samemu przez rok czasu
bez nikogo poza praca

nie opowiadalem nikomu o moich dniach tak jak kiedys wam
bo juz nikogo to nie obchodzilo- to praca

nie mialem przyjaciela
a bardzo chcialem go miec 
i szczerze to nawet na niego liczylem
ale sie przeliczylem
jak zawsze

ale to zmienilo moj swiat
naprawde jestem innym adrianem niz bylem te 3 lata temu
stety-niestety to nie jestem juz ja

tylko ze ja ciagle nim zyje

nikomu sie nie zwierzalem 
po czasie nie chcialem juz
to tak jakbu we mnie zaniklo

i teraz gdy jestem z toba, skarbie
i sie klocimy bezsensownie
to wiedz, ze ja chce ci powiedziec
ale nie umiem

kocham cie

naprawde,
jestes obok i nawet spocony wygladasz tak slicznie
a przy tej muzyce jest jeszcze lepiej

ja chyba nie umiem juz
rozmawiac
dlatego pisze tutaj





cos jakos tak mi sie zachcialo napisad taki krotki wpis w pamietniku

kocham cie moj pamietniku.

środa, 8 stycznia 2025

i to tez MOJ problem

 tak w sumie to dziwnie

bo dawno nie pisalem postow na komputerze
po prostu chyba telefon stal sie moim tak powaznym uzaleznieniem ze nie potrafie robic czegos inaczej, po prostu zmienic glupi nawyk

to dla mnie ogromny problem

tak samo jak moim problemem jest tez to ze nie zawsze chyba tryskam energia- a chcialbym
to moj problem bo kazdy ma to w dupie
to twoj problem wiec se radz 

ach
kocham ten swiat 

tak serio to kocham ten swiat
i to tez jest moj problem
te sny...
tez sa moim problemem

nikt ich stamtad nie zabierze
a ja nie potrafie tego porzucic
bo one sa realniejsze 

i to mnie troche martwi

troche bardziej niz kiedys chce tam wracac albo pozostac
bo jestes tez w nich ty

i to kolejny problem z ktorym ja SAM musze sobie z tym poradzic
ty nie jestes zla
a powinnas chyba
bo znam cie cale zycie
a ty tak po prostu

i znowu to samo

I TO TEZ MOJ PROBLEM!!!

ciagle jest to samo a ja nie umiem zatrzymac tej zajebiscie szybkiej karuzeli smiechu

koniec,
??


wtorek, 7 stycznia 2025

Sny ktorych nie moge sie pozbyc

 Sny, ktorych nie moge sie pozbyc
Siadam na skraju lozka, jakbym czekal,
az noc sie wytlumaczy.
Swiatla latarni przenikaja przez firanki,
ale nie daja odpowiedzi.
Znowu to samo –
twarze bez imion,
pokoje, ktore znam, ale nigdy nie widzialem,
glos, co szepcze rzeczy, ktorych nie rozumiem,
a ktore i tak mnie przeszywaja.
Moze to tylko zmeczenie,
moze to echo dnia,
ale dlaczego kazdy sen zostaje na dluzej,
jak cien w kacie, ktorego nie da sie wygonic?
Chcialbym je spisac,
ale kartka milczy lepiej ode mnie.
Chcialbym zapomniec,
ale pamiec lubi sie bawic w kotka i myszke.
Rano patrze w lustro.
Oczy mowia wiecej niz chce slyszec.
“Sny wroca,” szepcze do siebie,
jakby to mialo cos zmienic.


poniedziałek, 6 stycznia 2025

Jesli masz pytanie to… pytaj

Czy to za malo?

 Co to znaczy byc idealna osoba?


Mam na mysli osobe ktora bedzie idealna we wszystkim

Bo czasami czuje sie tak jakbym nie byl dobry w niczym

Zawsze jest „ale”

Ktorego nie potrafie zrozumiec


Czy to jest za malo?

Moze faktycznie nie jestem wystarczajacy w tym czym powinienem byc najbardziej

Ale ciezko chyba mi czasami


Nie siedze juz w chmurach samotnosci

Tam gdzie byl kiedys finn i jake

Bo traktuje cie tez jako mojego przyjaciela

Jako osobe z ktora moge robic takie rzeczy jakie moge robic tez z przyjaciolmi


Chce zeiedzac z toba panstwa i miasta

Ale tylko z toba

Chodzic po polach lasach i przeywac jeziora

Przeprowadzic sie tam gdzie poprowadzi nas drewniany dom

I tam gdzie czeka nasz zwierzak

Rosliny tez czekaja z utesknieniem


Wiec prosze…


Nie chce byc twoim. „Ale”

niedziela, 5 stycznia 2025

Czarna przestrzen

 Zobaczylem ją w oddali czarnej przestrzeni

Byla tam nieswiadoma tego ze zaraz nadejde i to zmienie


Sam nie rozumiem czego chce do konca

Bo patrzy na mnie tak jakbym mial w sobie cos waznego

A to resztka mnie

To stara czastka mnie


Przypomina o tym ze gdzies tam jeszcze zyjesz

Gdzies tam w czarnej otchlani walcze ze soba

Bo to ja jestem swoim najwiekszym koszmarem 


To juz nie sa moje sny

To nie sa moje obawy czy zwątpienia

To nie jest nikt inny


To jestem ja

sobota, 4 stycznia 2025

Czy przyzwyczajenie jest dobre?

 Budzic sie przy tobie to jedno z lepszych uczuc na swiecie


Bo to tak jakbym budzil sie majac wszystko o czym tylko marzylem

O czym tylko snilem


Nie potrafie tego wytlumaczyc

Bo to wciaz dla mnie nowe uczucie

Nowe choc juz tak sie przyzwyczaiłem

Ze boje sie ze bez tego uczucia nie bede umial zyc


Czy przyzwyczajenie jest dobre?

czwartek, 2 stycznia 2025

Kolor niebieski

 Mysle ze kolorowe wlosy

To bylo najlepsze co moglem zrobic

Bo z kazdym innym kolorem, zmienialem sie


Mialem juz wszystkie kolory

A wciaz mi tego brakuje 

Bo one dawaly mi wolnosc ktora nikt inny mi nie potrafil dac

Dzieki nim czulem ze oddycham

Czulem wolnosc

Tak jakby nic zlego sie juz nie wydarzylo


A niebieski

A niebieskie wlosy

To bylo cos niesamowitego

Nigdy juz nie bede tego zalowac

To nigdy nie bylo cos zlego


Chcialbym poczuc to

Znowu

Luty 2023

 Siedzac w takim stanie, w aucie

Wszystkie osoby nagle pojawily sie w mojej glowie

Wszystkie ich twarze


Zrozumialem ze mimo wszystko ciesze sie ze was mialem

Zle wspomnienia zniknely

Tylko dobre chwile pozostaly


Chcialbym zeby bylo u was zawsze okej 

Zeby zawsze wam sie wiodlo

Chcialbym zebyscie tez tak o mnie mysleli


Wiem ze tak nie myslicie

Jednak z jakiegos powodu nie jestem juz w waszym zyciu


Dziekuje za te wspolne chwile


środa, 1 stycznia 2025

Nowa nadzieja

 Ja na koniec chyba zycze

I chce zyczyc

I powinienem zyczyc


Nie tylko wam jak wczesniej, ale i sobie

Tego 

Zebys Adrian ciagle byl soba


Niesamowite ile rzeczy potoczylo sie zupelnie inaczej niz mialo

Ja teraz to rozumiem


Tak bardzo nie chcialem was stracic, tak bardzo was trzymalem w garsciach

Tak bardzo mi zalezalo


To zawsze ja pisalem

I wychodzilem z inicjatywa


Teraz juz koniec

Taki jak w Skinny Billie Eilish

Melancholijny, smutny, ale koniec koncow

Z nadzieja

Nowa nadzieja


Dziekuje


Dziekuje 2024

2025, jestem na Ciebie gotowy

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka