Chcialbym czasami dodac cos starszego
Jakies moje stare przemyslenia
Ale wstydze sie
Siebie
Z kiedys
Bo nawet wczoraj bylem inny
Ja codziennie
Jestem inny
Ale najgorsze jest to
Ze nie czuje nic
Sięgnąłem dna
I to chca powiedziec mi moje sny
Przenosze sie do innej rzeczywistosci
Bo sny wiedza
Ze zjebalem sobie realne zycie
W snach jestem soba
W snach dzieje sie to
Co mialo sie stac w rzeczywistosci
A moze to moje sny sa rzeczywistoscia
A tu gdzie jestem teraz to sen
Tylko ze wyglada jak koszmar