Później mieliśmy czas wolny, ale tylko 20 min! Musieliśmy się sprężać. I w końcu znalazłem to czego chciałem czyli rzemyk z bursztynem, poszukiwania dobiegły końca. Kupiłem również ten pomnik i... już sam nie pamiętam :D. Później jechaliśmy autobusem do Przebrna. Wiem post, krótki, ale nie będę tutaj pisać historii Westerplatte bo każdy powinien ją znać.
Chciałem również poinformować, że niedługo na blogu będą zmiany, ale nie szablonu tylko w postach. Zupełnie nie wiem czy się wam to spodoba, ale mam wielką nadzieję, że tak i oby tak było. Staram robić to jak najlepiej, poświęcam na to dość dużo czasu, na wymyślanie i wszystko. Więc proszę doceńcie to. Z góry dziękuje i pozdrawiam !
Adrian Fechner