Teraz juz tylko jesien
niedziela, 1 września 2024
List do Pszczółki
Moja kochana pszczolko,
Chcialbym od Ciebie uzyskac imformacje dotyczaca mojego szczescia.
Wydaje mi sie ze kurier nie dotarl na miejsce i zostawil szczescie gdzies indziej.
Może ją sortują?
Moze juz na zawsze zaginela?
Jednak pisze do ciebie, zebys wiedziala ze wiem ze wyslalas to szczescie.
Jestes po prostu dobra.
W tobie nie ma za grosza zlosciwosci, jestes tak bardzo przepelniona dobrocia i miloscia, ze nie potrafie tego wytlumaczyc.
W tym miesiacu spotkalem moich przyjsciol.
I wiesz co? Chyba nie do konca jestem z tego zadowolony. Myslalem ze bedzie to wygladac troche inaczej.
Jednak moja siostra mi to wynagrodzila. Chodzilem do niej codziennie na kawe i rozmawialismy (tesknie za naszymi rozmowami codziennie).
Moge tylko dziekowac Tobie, Pszczolko, za to ze mi ja zeslalas. Mam wspaniala siostre.
Spotykalem sie rowniez z nowo-, ale staro- poznaną osobą, z Gabrielą.
Gabriela to dlugowlosa blondynka o pieknych oczach i zrozumienia. Na pewno sie dogadacie. Czasami za nią ogromnie tesknilem i chyba Ty to Pszczolko wyczulas. Podeslalas ją znowu, jestes taka nieprzewidywalna!
Chodzilem tez do Pani Mamy, to wspaniala kobieta. Kiedys napisze o niej dluzszy list.
Chyba zrozumialem ze powoli przestaje byc dla nich wazne. Kazdy nastepny przyjazd do Sandomierza, pokazuje to jak bardzo przyjaciele mnie krzywdza i nie kochaja mnie tak samo jak ja ich.
A to zawsze jest przykre. Chyba sama o tym doskonale wiesz.
To nic, bede konczyc.
Napisz odpowiedz zwrotna, moze tym razem radosc?
Dziekuje ze jestes, jestes najlepszym co mnie spotkalo w zyciu.
Twój przyjaciel i syn,
Adrian