Hej M,
Chce ci napisac ze chyba juz za toba nie tesknie i chyba juz cie nie potrzebuje
Bo odeszlas
Po raz trzeci
A wiesz ze nie mozna ciagle wybaczac tego samego
Przykro mi ze tak to sie skonczylo bo myslalem ze naprawde ci na mnie zalezy
Nawet wtedy w lipcu, gdy rozmawialismy ze soba placzac przez to, jak bardzo bola mnie niektore rzeczy w praxy
Plakalas wtedy ze mna
I wtedy pierwszy i ostatni raz poczulem ze zalezy ci na mnie
Teraz wiem ze nie
I
Juz sie pogodzilem z tym ze chyba nasze sciezki ida w inna strone
Oddalem ci przyjaciela tylko po to zebys byla szczesliwa
Ale ja juz chyba…
Odpuscilem
Tak po prostu
Zrozumialem ze nie moge byc zabawka
Nie moge byc czyms co bierzesz sobie tylko wtedy kiedy nie masz go obok
Bo ja bylem zawsze M
Naprawde
Ja bylem zawsze
I teraz zrozumialem ze jestem wart czegos wiecej niz ludzi ktorzy mnie tylko krzywdza
Nie trzymam urazy do ciebie
Chce abysmy sie znali
Ale nie w taki sposob jak wczesniej
Jestem wart wiecej
Nie jestem problememm
Jestem dobrym czlowiekiem
Jestem czlowiekiem
Wszystkiego wspanialego, M
Twoj stary przyjaciel,
Adrian