piątek, 26 kwietnia 2024
Nie rozdzialem
czwartek, 25 kwietnia 2024
Jak noc
Noc
Wcale nie jest krotka
Ona po prostu mija szybko
Ale nie jest krotka
Noc jest mroczna
Wraz z nia przychodza nowe lęki
Nowe koszmary i nowe potwory
Potwory często zmieniają kształty
A ja często się ich boje
Bo w snach
Są o wiele gorsze
Czasami czuje się odpowiedzialny za noc
A ona sama przychodzi
Nie zawsze jej chce
A ona i tak przychodzi
Bo czasami tak jest
Przychodzimy niechciani
Ale zawsze jestesmy potrzebni
Jak noc
środa, 24 kwietnia 2024
On cierpi
Ledwo co mowisz
A ja cie slysze
W twoich oczach
Slysze twoj glos ktory wola o pomoc
On cierpi
On krzyczy
On nic nie moze zrobic
To wcale nie jest jego wina
Czasami
To po prostu
Nie jest nasza wina
Chciałbym zeby nie cierpial
Chcialbym zeby byl
Chcialbym aby czul sie dobrze
Prosze, czuj sie lepiej
wtorek, 23 kwietnia 2024
poniedziałek, 22 kwietnia 2024
Nie zmienisz sie
Czasami zastanawiam sie
sobota, 20 kwietnia 2024
Przykleiłem ci pszczółke na monitor
Po prostu
To nie bylo tylko spotkanie towarzystkie
I mysle ze ty tez to poczules
Patrzylem ci sie w oczy
I naprawde widzialem to w nich
To nie byla pustka
Bo
Nie bez powodu kreciles mnie na twoim fotelu
Nie bez powodu dales mi naklejke
I nie bez powodu dales mi guzik do klawiatury
Tylko ze
Nie wiem czy to przez to ze jestes mily
Czy raczej przez to
Ze naprawde chciales sprawic mi przyjemnosc
To niecodzienne
To nie występuje zawsze
Sluchalismy razem tych piosenek
I tobie to nie przeszkadzalo
Przykleiłem ci pszczolke na monior
Czuje sie troche jak zdrajca
Bo zdradzam to co moze powinno byc tajemnica
Tylko ze ja mam dosc tajemnic
I chce ci wyznac ze
Lubie cie
piątek, 19 kwietnia 2024
Rzeczywistosc w snie
czwartek, 18 kwietnia 2024
Twoje kolejne zerwanie
Kiedys obiecalem sobie
Ze juz Ci nie pomoge przy Twoim kolejnym zerwaniu
Juz nie mialem sily na to
Ze przychodzilas kiedy bylas singielka
A odchodzilas wraz z nowa osoba
Teraz
Wysylajac mi snapa
Ze znow jestes sama
Wywolalas te same uczucia co wczesniej
Bo ja juz nie wroce
Obiecalem to sobie
Nie moge dawac sie ciagle wykorzystywac
Za duzo we mnie zalu do ciebie
Bo ja naprawde ciagle bylem
Ciagle staralem sie pomagac
Ale zawsze bylem niewystarczajacy
Teraz jestes juz dla mnie obca
Obiecalem sobie
Ze gdy u ciebie stanie sie taka sama tragedia jak u mnie
To bede
I bylem
Juz nie bede
Juz mnie nie ma
Juz mnie nie bedzie
środa, 17 kwietnia 2024
wtorek, 16 kwietnia 2024
Bycie „pupilkiem” wcale nie jest spoko
Czasami boje sie chodzic do pracy
Mam strach nie przed samymi ludzmi
A przed PRACA
Ze cos spierdole
Bo przeciez ja umiem wszystko spierdolic
Nie wiem do konca
Chyba chodzi o to ze serio nie chce niczego zepsuc
Nie chce nikomu zrobic krzywdy
Przeciez Ci ludzie juz i tak juz tyle przeszli
Moga przejsc wiecej?
Czasami boje sie na to wszystko patrzec
Bo nie moge uwierzyc w to
Ze sie mecza
Ja nie lubie gdy cos staje sie moja rutyna
Choc wiem ze rutyna jest potrzebna
Nie wiem
To nie chodzi o to ze mi nie pasi
Bo uwierz
Pasi
i to bardzo
Tylko
Ja ciagle czuje sie zmeczony
I jestem juz zmeczony byciem zmeczonym
Powinienem naprawde w koncu popatrzec na pozytywy
Ale
Ja chyba nigdy nie patrze na pozytywy
Ciagle mialem wady
Ciagle bylem na jezykach
Bo przeciez bylem „pupilkiem”
Uwierzcie ze bycie pupilkiem wcale nie jest spoko
Musisz sprostać wszystkim oczekiwaniom
Musisz byc najlepszy we WSZYSTKIM
I to wcale nie jest klamstwo
A ja juz teraz
Mam dosc tego
Ze musze to wszystko umiec
Ciagle mnie to kurwa meczy
I widzisz
Znowu jestem zmeczony
A sen wcale nie pomaga
Bo one sa okropnie ponure
Okropnie przykre, szare i kazdy chodzi tam smutny
To są wraki
A ja czuje
Jakbym musial sie stamtad wydostac
A ja nie umiem
I codziennie to samo
Ale inaczej
Tak jakby
W innej rzeczywistosci
Jestem cholernie ponury
Bycie pupilem wcale nie jest spoko
poniedziałek, 15 kwietnia 2024
O czym jeszcze pisac
Nawet wena na pisanie rano mi minela
sobota, 13 kwietnia 2024
Dres na ulicy
Dresy na ulicach
Pytaja sie mnie wzrokiem
O swoje dzisiejsze kiedzonkowe
Nic nie odpowiadam
I przechodze dalej
A on krzyczy nieustannie
Wracaj pedale!
Ja sie nie ogladam
I przyspieszam stale
Aby dres mogl nie nadazyc za pedalem
Przechodze ulicami
Malo znanymi
A dres ciagle idzie w zaparte
Nie czuje sie bezpiecznie
Wiec pisze to tutaj
Na ławce
Juz nie tej naszej, wiesz?
Juz nie mysle o tobie
Czasami tylko przejdziesz mi przez mysl
Ale to juz rzadziej
Teraz widze
Ze nie byla mi dana przyjazn z toba
Tworze wspomnienia dalej
Bez tych ludzi
Bez stresu
Bez ciebie
Juz sie nie boje ze cie strace
Z czasem wyroslem z ciebie
I teraz wiem
Ze wcale cie
Nie potrzebowalem
piątek, 12 kwietnia 2024
Chce spac spokojnie
Moje sny nie sa bez znaczenia
One cisgle sie pojawiaja
I maja podobny scenariusz
I zawsze dzieja sie wieczorem lub nocą
Czasami sie ich boje
I czuje niepokoj
Nie wiem jak to rozwiazac
Bo nie wiem
Jak to skonczyc
Jak dac upust moim snom
Jak sprawic
Aby nie pokazywaly mi prawdy
Jak sprawic
Zebym spal spokojnie
Chce spac spokojnie
środa, 10 kwietnia 2024
Strzelec
Zrezygnowany
poniedziałek, 8 kwietnia 2024
W i o s n a
Wiosna jest piekna
Widze jak czarno-bialy kot
Bawi sie z czarno-bialym ptakiem
Widze jak tulipan rosnie na srodku skopanej gorki
Widze grob, a wokol niego fioletowe kwiatki
Tak jakby dalej ta osoba zyla
Widze te wiosenne humory
Jest milej
Wiosna jest piekna
Widze kwiaty na drzewach
A mysle ze to dopiero poczatek
Widze dzieci bawiace sie na dworze
Wiosna to cos na co czekam
Zawsze
sobota, 6 kwietnia 2024
piątek, 5 kwietnia 2024
Przyszlosc
Zawsze balem sie myslec o przyszlosci
I o tych domach ktore kiedys przestana istniec
O miejscach ktore zostana zapomniane
O milosci ktora przeminie
Boje sie przyszlosci
Choc ciagle o niej mysle
Ciagle sie boje
Bo ciagle zyje w strachu
Sentymenty nadciagaja kiedy mysle jak to wszystko sie zmienia
I to jak odchodzi
Niedługo zniknie wszystko co znam
Znikne nawet
Ja
czwartek, 4 kwietnia 2024
środa, 3 kwietnia 2024
Przez ciebie jestem smutny
Jestem przez ciebie smutny
bo ciagle sie o ciebie martwie
i o to co bedzie
A ty nie widzisz w tym nic zlego, tak jakby nic sie nie dzialo
Chce cie w swoim zyciu na stale
Dlatego dbam o twoja kurwa przyszlosc
Dbam o ciebie calego
I twoje slowa mnie zabolaly
Bo
Gdzie ja widze problem?
Problem jest w tym ze przy nieodpowiednim towarzystwie jestes taki jaki jestes
A ja nie umiem tego zaakaceptowac
I to moja wina
Bo powinienem akceptowac cie calego
Tylko ze ja juz nie jestem w stanie znosic znowu tego samego
Zachowujesz sie jak tamta osoba, o ktorej mowiles ze nie rozumiesz
Wiec zrozum
Ze zachowujesz sie jak ona
Zaraz wyjezdzam
I znowu cie nie bedzie
Za czesto sie klocimy i nie wiem czy to jest okej
Nie wiem czy tak powinno byc
Ciagle dajemy sobie szanse
Ale ich bylo za duzo
Wiec czy jest sens
Znowu jej dawania?
wtorek, 2 kwietnia 2024
Bylem juz wszedzie
Bylem juz wszedzie
Ale nigdy nie znalazlem swojego domu
Ludzie mowia
Ze nie wiem czego chce
Ze nie powinienem
Ze musze sie zastanowic
Tylko ze
Ja sie nie zastanawiam
Po prostu robie to co odpowiednie w danej chwili
Wiem ze maja racje
Ale boje sie dorosnac
Boje sie ustatkowac
Boje sie wymusic od siebie odpowiedzialnosc
Nie zlosc sie na mnie
To nie jest narzekanie
To zagubienie
I watpienie w to
Ze znajde swoje miejsce
Moze mi w tym pomozesz?
Moze uda sie ci sie mnie przekonac
Ale watpie
Ze ktokolwiek potrafi
Bo skoro sam nie umiem
To nikt nie umie
poniedziałek, 1 kwietnia 2024
Kilka pytan na raz
Takie chwile
Takie chwile
Nie zdazaja sie za czesto
Pierwszy raz ogladalem horror w piwnicy
Duzo pierwszych razy przez ostatni czas
A ja
Boje sie ze to strace
To wszystko
Za chwile
Moj tydzien sie rozpadnie
I tylko o tym mysle
sobota, 30 marca 2024
Do ciebie na chwile
Wrocic do ciebie na chwile to wyzwanie
Wciaz nie rozumiem
Jak latwo przyszlo ci odejsc
A ja walczylem calym soba zeby cie zatrzymac
Teraz to rozumiem
Teraz wiem ze wszystko ma swoj czas
A ty byles krotkim czasem
Ktory koniec koncow
I tak przeminął
I tak zawsze bede cie pamietac
Niewazne co by sie stalo
Wiem ze nie wymarze cie z pamieci
piątek, 29 marca 2024
Poczuc cie
Szukam Ciebie
We mnie
Bo tak dawno cie nie widzialem
I chcialbym cie dotknac
Znow cie poczuc
I twoje kwiatki
Poczuc twoje kwiatki na ciele
czwartek, 28 marca 2024
środa, 27 marca 2024
Jaskrawa trawa
Chcialbym lezec na jaskrawej trawie
Na tym kocu, albo nawet bez koca
Zamknac oczy, po to zebym je ogrzac sloncem znad przeciwka
Nalozyc rece zza glowe
I
Oddychac
Nie musiec o niczym myslec
Ani nawet
Byc
Po prostu
Odplywasz
Czasami musisz odplynac, zeby znalezc odpowiednia droge
Zamknij oczy
I pomysl swoje zyczenie
Pusc je z wiatrem
Do slonca
Do ksiezyca
I do gwiazd
Powietrze ci odpowie
wtorek, 26 marca 2024
Moja definicja przyjazni
Ja nie chce byc dla ciebie tylko Marceliną czy Królewną Balonową
Nie chce być Cynamonkiem czy Królewną Ognia
Nie chce być Szymonem
Chcialbym byc dla ciebie Jackiem
Najblizsza osoba jaka poznales i poznasz
Zebys spedzal ze mna kazda swoja chwile
A jak bedziemy soba zmeczeni to pojdziemy do Marceliny czy do KGK
Tylko to nie jest kreskowka
A nasza relacja nie jest juz taka bliska
Bardzo bym chcial zeby ktos pokochal mnie tak jak Finn Jacka i Jack Finna
Jednak
Wiem ze juz tak nie bedzie
Juz mialem swoje szanse
Jestem troche jak Zuza
Chowa sie, nie wie co tutaj robi, znika po czym wraca po jakims czasie
A to przeciez ona miala misje odnalezc Finna
I czuje, ze to ja musze cie odnalezc
Tylko
Ze ja juz mam powoli dosc
Mnie juz od jakiegos czasu nie ma ze mną
Nie ma takich przyjazni
I nie mam swojej polowy
Ktora zostanie ze mna
Pomimo wszystko
poniedziałek, 25 marca 2024
niedziela, 24 marca 2024
Chce tyle albumow ile ma rok
Chce uzbierac tyle albumow muzycznych
Ile liczy rok
Chcialbym aby zostaly odsluchane
Po mojej smierci
Bo kazda ma w sobie cos wyjatkowego
I kazda znaczy cos innego
Kazdy dzien jest inny
Kazdy dzien to inna historia
Jak odsluchasz album raz- drugi raz nie bedzie brzmiec tak samo
To sie juz nie powtorzy
sobota, 23 marca 2024
Jestem tym kim mialem byc od poczatku
piątek, 22 marca 2024
Czerwony szmureczek z dzwoneczkiem
czwartek, 21 marca 2024
Zaraz kwiecien
środa, 20 marca 2024
PoRanek
Gdy slonce wstaje
wtorek, 19 marca 2024
Juz mi przeszlas
Ogladajac porę na przygodę
Czuje się trochę
Wesoło-smutnym, dziecko-dorosłym, nastolatko-młodzieżowy
Nie wiem
Mam serce ze szkła
Gdy widzę podobieństwo
Tęsknię
Teraz wiem, że tęsknię, znowu
Teraz już sam nie wiem za czym tęsknię
Bo już nie za toba
Naprawdę
Przeszłaś mi już jakiś czas temu
Oczywiście, że
zawsze będziesz cześcią mojego serca
I zawsze będzie w nim miejsce dla Ciebie
Bo kocham Cię
Ale
Ja już to przeżyłem
Już przeżyłem moje uczucia do ciebie
One są
Ale nie tak
Znowu pisze o tobie
Chociaż, teraz coraz mniej
Coraz mniej wartości we mnie
Ale wciąż nie pisze na sile
Tak dużo już przeszedłem przyjaźna
Tyle prawdziwych relacji
Które się skończyły
Tak dużo przygnębiających chwil mam w życiu
Jak na młody wiek
Tak wiele nosze ran
Nawet nie wiesz jakich
Bo
Nie każdy może to wiedzieć
Ale moja skora
Jest teraz o wiele grubsza
Już nawet nie czuje twojego bólu, który od ciebie dostałem
Bo
Jestem już silny
Teraz wiem to naprawdę
I chciałbym to wiedzieć na zawsze
Zostaw chociaż to
Dla mnie
poniedziałek, 18 marca 2024
Pora na przygode!
Pora juz
Wiec z nami chodz
Odwiedzimy odlegly lad
Z jackiem psem
I czlowiekiem finnem
Przygody pelne beda chwile
sobota, 16 marca 2024
piątek, 15 marca 2024
Piosenka co rano
Codziennie rano
Budze sie z piosenka w glowie
Nie ta sama
Codziennie jest ona inna
Czasami przypominaja mi sie piosenki sprzed lat
Nie wiem dlaczego tak jest
Musze sobie ja puscic
Bo inaczej bede miec ja w glowie
Co najlepsze
Ona wcale nie jest zwiazana z moimi snami
Chociaz moze czasami jest
czwartek, 14 marca 2024
Podcast pisany Adriana 2 - Stalem sie troche facetem
Stalem sie troche facetem
Nie chce kierowac sie stereotypami
ale dziewczyny zawsze wydawały mi się bardziej wrażliwe, bardziej uprzejme mniej wulgarne i ja mialem tylko i wylacznie damskie towarzystwo
Zrozumcie, troche stalem sie kobieta
W pewnym momencie czulem nawet ich bol podczas okresu
Wiem wiem, to jest kurwa dziwne
Ale
Przez ostatni rok spędziłem moj czas tylko z dziewczynami
I stałem się mezczyzna
dosłownie czuję się czasami aż za bardzo mezczyzna
Nie zrozumcie mnie zle
Tutaj po prostu chodzi o to ze juz nie jestem wrazliwy
Nie jestem taki jaki bylem kiedys
I mysle ze towarzystwo zrobilo ze mnie mezczyzne
Mezczyzna to slowo ktore zawsze brzmi doslownie i groznie
Nigdy nie czylem sie taki
I nawet gdy ktos okresla moja plec jako „mezczyzna” to czuje sie dziwnie
Tak jakbym troche na to nie zaslugiwal(?)
NIE NIE
Nie mam problemu z moja plcia
Tylko z samym tym slowem
Nie chce byc ani jednym, ani drugim
Koniec
środa, 13 marca 2024
Tak jak kiedys
Chcialbym byc teraz z toba
Tak jak kiedys
Pojechac gdzies
Zrobic zdjecia
Posluchac Lany
I udawac ze nie widze w tobie wad
To bylo tak cholernie dziwne
Od zawsze sie nie lubilismy
I to chyba bedzie trwalo zawsze
A ja
Nie chce tego zmieniać
Teraz sa tylko wspomnienia
I wlasnie nie tylko zle
Bo nienawidze cie calego
Ale
Lubie do nich wracac
Bo wtedy Cie lubilem
wtorek, 12 marca 2024
Nie umiem
poniedziałek, 11 marca 2024
28.03
niedziela, 10 marca 2024
Topnieje balkon
Topnieje ten sztuczny balkon
Co ranek spotyka go to samo
Wschód slonca odbija jego cien
A pozniej gdy zachod zawita
Pada ta druga twarz
piątek, 8 marca 2024
czwartek, 7 marca 2024
Zmeczenie
A czym ty jestes zmeczony?
Ciagle sie z tym spotykam
A dlaczego ktos mi nie powie
„Rozumiem ze jestes zmeczony, odpocznij”?
Ciagle jestem nikim
Naprawde
Ja ciagle czuje sie niewystarczajacy
Ciagle
Czuje sie
Za maly na ten swiat
Ciezko mi przestac myslec na chwile
O tym myslec
A niechcialbym juz
środa, 6 marca 2024
Zarumienic zycie
Chcialbym aby moje zycie
Troche sie zarumienilo
Bo przechodze mnostwo zmian
A ja chcialbym tylko jednego
Wspominam czasami te czasy
2019
Mysle ze
Bylo warto
Bylo ciezko
Ale bylo warto
To ostatni „normalny” rok
Pozniej troche gorzej
Zalezy mi aby moi bliscy byli szczesliwi
Zeby nigdy nie cierpieli
Zeby w koncu sie usmiechali
Tesknie za wami
Zawsze jestescie mi bliscy
Nawet kiedy was nie ma
wtorek, 5 marca 2024
Wczoraj, dzisiaj i jutro
Wczoraj to tak jakby troche dzisiaj
I jutro
Wczoraj jest nawet w terazniejszosci
A terazniejszosz bedzie w przyszlosci
Wiec zyj w czasie, w ktorym chcesz
Bo to nie ma znaczenia
poniedziałek, 4 marca 2024
Ten rozdzial
Ten rozdzial konczy sie powoli
A wydaje sie jakby niedawno sie zaczal
Ja juz nie wiem czego chce
Nie wiem czego potrzebuje
Czuje jakby moja dusza zbladzila
Tak totalnie nie potrafi sie nigdzie odnalezc
Choc byla juz tak w wielu miejscach
A teraz
Juz sama nie wie
Czego tak naprawde chce
Bo juz chyba
Niczego
niedziela, 3 marca 2024
Tęsknie za nią, czasami
Tesknie za nia czasami
Ostatnio coraz czesciej o niej mysle
Ale tej z 2018
Bylas mi naprawde
Jak siostra
Wiem co sie stalo miedzy nami
Wszystko zostalo tam
Tutaj juz to nie istnieje
Tego juz nie ma
Najgorsze jest to
Ze boje sie chodzic
W nasze miejsca
Bez Ciebie
sobota, 2 marca 2024
Lublin
Staram sie nie myslec o lublinie
Ale mi sie nie udaje
I zastanawiam sie
Dlaczego to zrobilem?
Ludzie popelniaja bledy
A ja zachowuje sie
Jakbym nie mial nic do stracenia
Ale…
Tutaj mam teraz to czego nigdzie indziej nie bede miec
I to co mam
Mam pierwszy raz
piątek, 1 marca 2024
W marcu
czwartek, 29 lutego 2024
Podcast pisany Adriana 1- marzec
Halo
słyszycie mnie?
Pierwszy raz robię coś takiego
i to jest dla mnie nowe, bo odkryłem pisanie, trochę w nowy sposób, którego nigdy nie lubiłem. Rozumiem teraz ludzi, którzy używają tej funkcji. Dziwne szczególnie dla was
bo wy mnie nie słyszycie, ale mnie czytacie i możecie
*ci co mnie znają*
wyobrazić sobie tylko mój głos mówiąc to to co ja pisze, a to co ja pisze na blogu, jest, naprawdę bardzo szczere. To jest podcast tylko pisany
Ja to oczywiście będę wycinał moje zacinanie się i jakieś błędy mowil. Posty będą o wiele, wiele dłuższe.
Nie rozumiem dlaczego nie wpadłam na to wcześniej (wyciete)
dzisiaj jest pierwszy marzec i miesiąc marzec to dla mnie miesiąc marzeń.
zawsze tak było i powstało wiele postów o „marcu”. To jest jeden z moich ulubionych miesięcy
teraz opowiem wam dlaczego
Kiedy miałem 14 lub 15 lat odkryłem naprawdę bardzo fajne miejsce
ona dało mi tyle wspaniałych wspomnień
bardzo za nimi tęsknię
jest mi bardzo przykro że nie mogę do nich teraz wrócić
bardzo bym chciał znowu poczuć się jak wtedy
W marcu zaczynają już kwitnąć pierwsze kwiaty, a dla mnie to oznacza nowe życie ja wtedy rosne razem z kwiatami
razem z trawą
rosnę z naturą
budzę się bo nie czuję się tak jak jesienią i zimą
Ale wracając
I już zarazem kończąc tego pierwszego posta na ten temat
w taki sposób postu nie będzie się pojawiać dużo
Wiem że niektórzy wolą krótsze posty niektórzy wolą dłuższe posty
dlatego więc będzie to różnie
ale już dodaję rok codziennie posty (wyciete)
Nazwijmy to podcast wpisany Adriana jeden, także
do Usłyszenia?
Dzięki że jesteście
#podcast
środa, 28 lutego 2024
Nigdy sie nie odnajde
Tak naprawde
To nigdy siebie nie odnajde
Nigdy nie znajde swojego miejsca
Zawsze bedzie „cos”
A ja
nigdy dla nikogo nie bede tym „Kims”
Bo nie jestem
Znowu nie mogę sypiac
I wymyslam scenariusze
Bo
Tkwie w miejscu
Nawet bedac gdzies indziej
To
Tkwie w tym samym miejscu
wtorek, 27 lutego 2024
Boje sie smierci
Boje sie codziennie ze umre jutro
Codziennie zastanawiam sie
Kiedy sie to stanie
I w jaki sposob
Boje sie smierci
I to chyba jedyne czego sie tak boje
Boje sie smierci dlatego ze jeszcze nie jestem spełniony
Nie wiem czy da sie byc gotowy na smierc
Bo niektorzy powiedza ze sa gotowi
Ale tu chodzi o niepewnosc
Nigdy nie wiesz KIEDY
Wiele razy myslalem o smierci
A wczoraj przysnilo mi sie cos
Co sprawi ze ta smierc nadejdzie
I nie umiem przestac o tym myslec
poniedziałek, 26 lutego 2024
Vajbik
Juz nie pojdziemy na vajbik
Bo ciebie juz nie ma
Po prostu
Odszedles
Zrobiles to co zawsze
Schemat sie powtarza
Bardzo czesto
Ale juz wiecej razy nie moze sie powtorzyc
A ja
Musze o to zadbac
niedziela, 25 lutego 2024
Zebys poczul sie lepiej
Wiesz ze zmienilem dla ciebie leki?
Zeby lepiej cie poczuc
Zeby zrozumiec ze wciaz jestes dla mnie wazny
Zeby poczuc sie jak bylismy dziecmi
Ale przeciez tego juz nie ma od dawna
Odebrales mi caly moj tlen
I przez ciebie ciezko mi oddychac
Ja juz nie chce z tym walczyc dla ciebie
Naprawde juz nie daje rady juz wiecej tlumaczyc
Ja juz nie moge udawac
Ciebie juz we mnie nie ma
A ja biore ostatni wdech zanim odejdziesz
A ty nawet nie wiesz ze odchodzisz
I ze powoli juz
Odszedles
sobota, 24 lutego 2024
Całego siebie
Znowu przez ciebie chce mi sie płakać
Zawsze doprowadzasz mnie do tego stanu
A pozniej to ja wstawiam puste cytaty na instagram
Chyba naprawde stracilem wszystkich przyjaciol
Chyba naprawde
Stracilem calego siebie
piątek, 23 lutego 2024
Juz siebie nie oszukuje
Tylko ze…
Nie czuje juz ich jak kiedys
I naprawde, bardzo chcialbym je poczuc
Ale juz
Nie czuje
I czasami sie z tego ciesze
Nawet czesto, bo codziennie
Ale sa takie pory dnia jak ten
Kiedy mysle
A bardzo nie chce myslec
Juz siebie nie oszukuje
Juz nie jestem dla siebie najgorszym krytykiem
Bo powoli odnajduje to co chce robic
I bardzo chce to spelnic
czwartek, 22 lutego 2024
Kwiatki na półce
Kwiatki na polce dawno juz zwiedly
Mimo tego ze sa sztuczne
Sa sztuczne bo sa od ciebie
A przeciez sama jestes sztuczna
Maskujesz sie ale tego nie oszukasz
Zaluje ze stoisz na mojej polce
Bo kazda pojedyncza piosenka, w kazdym pojedynczym albumie muzycznym kojarzy mi sie kurwa z kims innym
Wiec nie zaluje tylko ciebie
środa, 21 lutego 2024
wtorek, 20 lutego 2024
2020
Te 4 lata minely tak szybko
Gdy patrze na moje otoczenie
To az nie moge uwierzyc
Ze to 4 lata
U dzieci widac to najbardziej
Duzo sie stalo
Ogromnie duzo
Czuje jakby przez te 4 lata dzialo sie wiecej niz przez cale moje zycie
A wczesniej myslalem ze dzieje sie tak duzo
Nie dzialo sie az tak duzo
To chyba nie tak powinno byc
Nie tak to mialo wygladac
Nie chce zeby tak wygladalo
poniedziałek, 19 lutego 2024
Gdybys nie pamietala
Nawet jakbys nie pamietala
I nawet jak nie napiszesz
To nie bede wsciekly
Juz przyzwyczailem sie do tego ze raz jestes a raz nie
Bo czesto znikasz
Nie wiem co o tym sadzic
Raczej nic
Nic co mogloby mnie zdziwic
Bo staram sie nie myslec
I udaje mi sie
Jest jak jest i powinno byc
Tak musi byc
Nie mysle juz nad tym
Czasami mysle ze moje mysli odlatuja na chmurce
Bo odlatuja
Ta chmurka czasami pęka
Wlasnie teraz
niedziela, 18 lutego 2024
Czasami wstaje bez humoru
sobota, 17 lutego 2024
Co jest przyczyną?
czwartek, 15 lutego 2024
Balagan w glowie
Bo jestem rozladowany emocjonalnie
Jestem
Bo
Jestem
Jakos bez roznicy
I tak pusto bez was
To generator losowy slow
Dlatego nie zdziw sie jak jest jak jest
Taki chaos w mojej glowie
Codziennie i czesto jak sie tylko da
Bardzo duzo tego
Nawet seriali i filmy
Znam wszystko na pamiec
Wpuszczam przez okno zimne powietrze
Bo chce sie ochlodzic
Teraz sam sie juz grzeje
Ale tylko nienawiscia do siebie
Czasami zenuje mnie to ze ktos mnie zenuje
A ja nie wiem dlaczego tak jest
I czasami juz
Myślę inaczej
Ale cigle jest to balagan w glowie
Pisalem juz o wszystkim
Czasami czuje ze pisalem juz o wszystkim
I ze juz czas
Przestac pisac
No bo po co pisac ciagle o tym samym
Ale nawet gdybym ciagle pisal o tym samym
To bedzie inne
Bo byc moze
Juz nie bedzie o tej samej osobie
Wiec bedzie inne
Czuje cie jeszcze czasami
Naprawde
A ja naprawde tego nie chce
Spedzilem z toba kilka pieknych miesiecy
Ale tez kilka okropnych miesiecy
I wiem ze nie chce juz nikogo z przeszlosci
Bo wiem, ze oni nie chca mnie
poniedziałek, 12 lutego 2024
Zawsze spadał
Kiedys chowanie sie pod kocem bylo takie ekscetujace
Wciaz pamietam to uczucie chowania sie przed kims podczas zabawy
Łaskotanie w brzuchu
Wciaz pamietam jak co chwile wymyslalismy jakies zabawy
Zawsze chcialem miec domek na drzewie
Czasami za tym tesknie
Kiedys siedzialem na schodkach, na jesien
I pamietam jak patrzylem na spadajace liscie
A dokladnie wybieralem tego jednego ktory spadal
I obserwowalem
Dopoki nie spadnie
Zawsze spadal
niedziela, 11 lutego 2024
Jestem muzyka
Kocham spiewac, mimo ze nie umiem
Zawsze nuce cos pod nosem
Nawet w pracy nuce
Ja ciagle nuce
Ciagle mam w glowie jakas piosenke
Ciagle slucham muzyki
W zasadzie ja zawsze slucham muzyki
Jestem muzyka
sobota, 10 lutego 2024
Moj sen 1
„Agresywne psy symbolizują Twój strach przed zranieniem przez innych. Znaczenie snu może być także podobne do tego o psie gryzącym. Ktoś w Twoim życiu jest prawdopodobnie niegodny zaufania.” - sennik biz
piątek, 9 lutego 2024
Poznać go na nowo
Mam troche zalu do ciebie
Bo myslalem ze dasz mi go lepiej poznac
Ze bede mogl sie dla niego poswiecic
Myslem ze wiesz, ze szybko sie przywiazuje
Do niego tez sie przywiazalam
A teraz nie moge go zobaczyc
Mysle ze on juz mnie nie pamieta
Juz mnie nie chce
Juz nie jestem dla niego ulubiencem
A teraz
Bede musial
Poznac go na nowo
czwartek, 8 lutego 2024
Zawsze będę burzą
Nawet moja bezsennosc chce spac
Moja ciemnosc chce jasnosci
Moja glowa chce spokoju
Bo mimo ze mam spokoj
To go nie mam
W jakiejs czesci zawsze bede burzą w srodku
Zawsze bedzie mi ciezko
Czas chyba do tego przywyknac
Czas nauczyc sie z tym zyc
środa, 7 lutego 2024
Dawno nie pisalem o uczuciach
Dawno nie pisalem o uczuciach
Ukrylem sie w sobie
Znowu
Kiedys bylem taki realny
Taki otwarty
A teraz znowu nie lubie ludzi
Szybko sie to zmienia
Coraz blizej dna wydaje sie ze jestem
Ale czy jestem?
Czasami czuje sie jak w serialu
Jakbym gral glowna role w jakims dramacie, a pozniej w komedii
I tak dalej
I tak dalej
Zauwazylem ze nie zawsze lubie jezdzic autem
Myslalem ze to bedzie troche inne uczucie
Ale to jak ze wszystkim
Dlatego lepiej nie odczuwac uczuc
Zawsze sie zawiedziesz
wtorek, 6 lutego 2024
Zanim przyjdzie wiosna
Chcialbym ogarnac sie zanim przyjdzie wiosna
Na wiosne chcialbym juz zaczac zyc jak kiedys
Chcialbym poczuc ze moge
Ze dam rade usmiechac sie szczerze
Chce ogarnac sie nim przyjdzie lato
Zeby znow nauczyc sie cieszyc z malych rzeczy
Zeby ładnie wychodzic na zdjeciach
I zeby miec rozne wizje artystyczne
Chce ogarnac sie nim przyjdzie jesien
Zeby przygotowac sie na depresje
Zeby wiedziec ze moge dac sobie rade z tym wszystkim
Chcialbym ogarnac sie do nastepnej zimy
Zeby w koncu czuc sie szczesliwym ciagle
Nie tylko odpowiednia pora roku
Ja po prostu
Chcialbym czuc sie spelniony
Chce byc spelniony
poniedziałek, 5 lutego 2024
Chyba daje rade
Czy moje obawy sa wlasciwe?
Obawiam sie utraty ciebie
A dawno juz utracilem
Stracilem
Wiec chyba obawy mam sluszne
Nie mow mi, ze nie mam sie czym martwic
Bo nie wiesz ci i kogo stracilem
Tylko po to
Zeby byc tu gdzie jestem
A ja wcale tego nie chcialem
Nikogo to nie obchodzi
Bo jestem
Nie powiem ze we wlasciwym miejscu
Ale
Jestem
Mimo wszystko to mnie to cieszy
Bo doswiadczam wielu rzeczy
Jak zawsze
A czasami wiecej niz moge sie spodziewac
I mnie to przerasta
Ale daje rade
Wiec chyba
Daje rade?
niedziela, 4 lutego 2024
Upadlem
Bylem gotowy upasc dla ciebie ponownie
To byloby najgorsze co bym mogl zrobic
Ciagle chodze ucpany toba
Unosze sie wysoko i bardzo wysoko
Tylko po to zeby znow spasc
Bo jestem ucpany tobą
sobota, 3 lutego 2024
Planowalem przyszlosc
A moze to nie bedzie nam pisane?
Planowalem przyszlosc ale nie zawsze da sie ja przewidziec
A moze jednak?
Moze jednak, ja wiem?
Zawiodlem sie
Nie dlatego ze masz odmienne zdanie
Tylko dlatego, ze nie szanujesz mojego
Nie moge rozmawiac z kims, kto mnie nie szanuje
Bo szacunek
To podstawa
W kazdej normalnej relacji
piątek, 2 lutego 2024
Opowiedz mi o swoim snie
Opowiedz mi o swoim snie
Wtedy ja zrobie to samo
Wiem ze codziennie snisz
Wiem ze codziennie marzysz
Ty ciagle masz zamkniete oczy
I nie widzisz tego co ja
Twoje kroki do przodu sa bardzo widoczne
A moze sie na mnie zawiodlas
A moze
Nigdy nie chcialas o snie opowiedziec
A ja ciagle snie
O tym czego nie mam
Bo nie mam tego czego chce
A ja snie o drzewie
czwartek, 1 lutego 2024
Za wami
Tesknie za wami
Bardzo
Ale wiem ze predzej czy pozniej do was wroce
Bo ile mozna byc daleko od rodziny?
Chce was blisko siebie
Tylko
Czy to cos zmieni?
środa, 31 stycznia 2024
Teraz rozumiesz dlaczego chodze smutny?
Rozmawialem dzisiaj dlugo
Zrozumialem ze brakowalo mi takiej rozmowy
Szczerej, prawdziwej a jesnoczesnie tak prostej rozmowy
Bo z nikim nie rozmawiam
A jak rozmawiam
To na pewno nie w taki sposob
A to wszystko sprawia ze mysle o tym glebiej
I
Teraz to rozumiem
Ze juz nigdy nie bede zyc tak jak wczesniej
Ze zegnam sie z poprzednim zyciem
Ze nie moge ciagle mieszkac z mama i lezec w lozku
Ja musze w koncu
Dorosnac
Po prostu
Zaczac zyc sam
A nie ciagle liczac na kogos i wierzyc ze te bardzo bliskie przyjaznie przetrwaja
Nie przetrwaja
Juz nie macie po 15 lat
Zrozumialem ze te zmiany ktore zachodza w moim zyciu sa po to zeby sie nie cofac
Zeby ruszac w swiat
I zyc
Po prostu zyc
I liczyc na siebie, tylko na siebie
Nikt z moich przyjaciol nie pojedzie ze mna mieszkac do elku bo ja tak chce
Ale dla prawdziwej relacji
Takiej jednej jedynej w swoim rodzaju
Dla swojej drugiej polowki
Moglbym zrobic wszystko
I oddac swoje zycie
To wlasnie moje zycie
To co napisalem wyzej, to moje zycie
Tak sie czuje codziennie
Teraz rozumiesz dlaczego chodze smutny?
poniedziałek, 29 stycznia 2024
Duzo roznych tematow
Ja sie w sumie dobrze czuje
Czasami tak mysle
Tu nie chodzi o to ze ma sie cos dziac
Bo wlasnie kurwa wcale nie musi
Po prostu czasem jest tak
Ze jest zle bez zadnego powodu
Bo juz tak bardzo przyzwyczailes sie do tego ze codziennie czujesz sie zle
I nie widzisz juz roznicy
Inny temat
Smutek czasami wydaje sie nawet okej
Jak z nim troche pobedziesz
To sie przyzwyczaisz
Pozniej to juz naprawde nie ma znaczenia
Smutek staje sie
Toba
Kupilem krem na zmarszczki
I troche poczulem sie staro
W tym roku 23
Nie moge w to kurwa uwierzyc
Nie potrafie
Kiedy i jak to sie stalo
I dlaczego nikt mi nie powiedzial ze bede tesknic za tym jak mialem 17 lat
Bo tesknie
Nie mam juz tych osob a czesto o nich mysle
Nie mam zadnych emocji
Nie mysle negatywnie czy pozytywnie
Ale mysle
Duzo roznych tematow
niedziela, 28 stycznia 2024
Codziennie ten sam schemat
Czy wydarzy sie cos innego?
sobota, 27 stycznia 2024
Nie jest łatwo
Zapytalem siebie czy czuje sie dobrze
Odpowiedzialem ze nie bardzo
Ciagle poprawiam bledy po sobie
Ciagle sprawiam problemy
A ja po prostu szukam wlasciwej drogi
Nie jest latwo byc czlowiekiem po przejsciach
Nie jest latwo wychowac sie w biednej rodzinie
Po prostu
Nie jest latwo
A drogi nie sa proste
Wiec prosze
Wskaz mi chociaz jedna z drog
To juz koniec
Ta historia powinna juz dawno sie zakonczyc
Ale tak sie nie stalo
Sciecie wlosow dalo mi do zrozumienia
Ze to juz nie jestem ja
Mialem tyle metamorfoz bedac zakreconym adrianem
Tyle kolorowych wlosow
Tyle szukania siebie…
Kochalem to co robilem i tworzylem
To ze bylo mi dane zobaczyc jak to jest
I doswiadczyc tyle pomyslow
Stworzonych przeze mnie
Zawsze bede dumny z tego ze to co napisalem, stworzylem, nagralem, zmontowalem, kupowalem zrobilem sam
Naprawde sam
Z pomoca
Ale sam
To juz zniklo
Tego juz nie ma
Tych ludzi tez juz nie ma
I zakreconego Adriana tez juz nie ma
Jestes po prostu Adrianem
Adrianem Kacprem Antonim Fechnerem
AKAF
i tak naprawde
Od dawna uzywam tej „nazwy”
Wiec dlaczego nie wprowadzic jej juz tutaj?
Myslalem nad tym od baaardzo dawna
Na serio
Ale dopiero teraz, wiem ze jestem gotowy
Wlosy mi pomogly
Czesc, jestem Adrian
A ty?
piątek, 26 stycznia 2024
Godzina 7
Godzina 7
Codziennie kolorowy lek na dloni
Glowa i tak codziennie boli
Wkurwia mnie to ze nie potrafie byc zdrowy
Przeciez mam 22 lata
Ja chce byc tylko zdrowy
czwartek, 25 stycznia 2024
środa, 24 stycznia 2024
Nikomu
Ciagle pamietam
Przeciez ja nikomu sie nie podobalem
Zawsze jak pojawila sie jakas osoba, ktora zawrocila mi w glowie
Nigdy nie byla mna zainteresowana
Moze przez to juz mi nie zalezy na relacjach?
Wiem, ze nie mam nic do zaoferowania
Nie mam urody i fajnych ubran
Nie mam kasy i godnosci
Bo ja nigdy nie bede chlopakiem, ktory ma to, czego ty chcesz
Wiekszosc tego chce
A ja
Tego nie mam
I nie bede mial
wtorek, 23 stycznia 2024
poniedziałek, 22 stycznia 2024
Lipiec 2023
Juz od lipca cie nie widzialem
I nie slyszalem
I nawet tego nie chce
Tylko czasem pojawiasz sie w moich snach i wszystko mieszasz
Nie wiem dlaczego tam jestes i grasz wazna role
Bo w prawdziwym zyciu juz tak nie jest
Nie chce cie znowu w swoim zyciu
Sprawialas ze myslalem czy odejsc
Ale ty sama to zrobilas
I zdobilas mi przysluge
Ciezko mi uwierzyc, ze to bylo pol roku temu
I tylko sie zastanawiam
Czy w koncu wydoroslalas
Czy jednak dalej robisz to co robilas
Pewnie nic sie nie zmienilas
W 2023 tyle osob odeszlo
I to takich ktorzy mieli byc
Ale nie zaluje
Teraz czakam na kilka wakatów pod rzad
niedziela, 21 stycznia 2024
„Kazdego lata zloci twoja skore”
„Kazdego lata zloci twoja skore
Slonce”
Lubie ten wers z tej piosenki
Lubie cala piosenke
I gdy slucham jej po dluzszym czasie
Przypominam sobie ciebie
Ale nie wiem dlaczego
Bo to nie tak powinno wygladac
Ale bylo wspaniale
Naprawde
Bardzo chcialbym wrocic do tamtych czasow
Okropnie
Mimo ze bylo okropnie
Dzieki ralphowi znalazlem ukojenie
Bo to byl ktos taki kto trafial do mnie personalnie
Spiewal o tym co ja czulem w danym momencie
Tak jakby byl mna
Tak wiele dzieki niemu zrozumialem
Bylem juz chyba na 6/7 koncertach ralpha
Nie potrafie sobie w tym stanie przypomniec ile dokladnie
Ale zrozumialem
I tesknie za tym
Ale tak musi byc
sobota, 20 stycznia 2024
Ciezkie mam sny
Ciezkie mam sny
Tak jakbym zostawil czastke siebie daleko od siebie, a sny probuja mi pokazac, ze cos jest nie tak
Potrzebuje z kims o tym porozmawiac
Ale boje sie ze nikt nie zrozumie
Boje sie ze nikt nie chce
Chyba musze wyruszyc dalej
Chyba musze znalezc te podpowiedzi
Ciezko jest przyznac sie do bledu
Ale to nie jest to
Bo znowu sie zgubilem
Znowu zawieruszyłem sie gdzies pomiedzy realnym mną, a tym kim ludzie chcieliby abym byl
Jestem nieprawdziwy
Tylko dzięki snom odnajde siebie
I swoje poprzednie zycie
piątek, 19 stycznia 2024
Bardziej kolorowy swiat
Dlaczego jest tak
Ze kiedys swiat wydawal sie bardziej kolorowy
Mial jakies takie cieplejsze barwy
To juz nie ten sam swiat co kiedys
A chcialbym wykorzystac ten czas inaczej
Tak cholernie tesknie
Najgorsze jest to ze ja wciaz mam nadzieje, ze wroce do kiedys
Ciagle mysle o przeszlosci
Ciagle mysle o tym ze moze jeszcze kiedys bede mial szanse wykorzystac ten wczesniejszy czas inaczej
Wierze w reinkarnacje
Choc nadzieja z dnia na dzien ucieka
Dorosnij
Dorosnij
To pierwsza wskazowka jaka dostalem w 2024 roku
Dorosnij
Slysze to przez caly czas
Tylko ze
Doroslem
I to jest najgorsze
Szkoda ze nie kazdy widzi to jak bardzo doroslem
Bo naprawde doroslem
A mimo to
Wciaz jestem dzieckiem
Juz nie takim
Jednak
Wciaz bola mnie slowa bardziej niz czyny
Dalej jestem zajebiscie wrazliwy
środa, 17 stycznia 2024
poniedziałek, 15 stycznia 2024
Ta obecnosc
Nigdy nie wierzono mi ze czuje inne byty
Ze je widze
Ze one sa wsrod nas
Gdy bylem maly czesto je widzialem
A nawet rozmawialem
Wtedy wydawalo mi sie ze do scian
Ale nie
One powoli sie do mnie zblizaly
I zamykaly coraz szczelniej i szczelniej
Nigdy chybs o tym nie mowilem
Albo gdy hak na gumowej linie zaczal sie trzasc i trzasc coraz bardziej
Az w koncu strzelil
Mial strzelic mi w oko
Ale nagle zmienil kierunek
Ja duzo widze potworow spod lozka
Dlatego lubie taka muzyke
Czasami nawet widze
Jak oni tam stoja i machaja
Czekaja
Ta obecnosc zawsze sie czuje
Tylko nie wiem czy zawsze ja dostrzegam
Nie zawsze tego chce
Ale ja nie mam innego wyjscia
Ja tego nie chcialem
Ja tego nigdy swiadomie nie wybralem
To to wybralo mnie
To cos chcialo zebym chcial i wiedzial
I teraz juz wiem
niedziela, 14 stycznia 2024
Nie chce cie takiego
Nie wiem dlaczego
Za kazdym razem gdy sie widzimh
I gdy ty jestes pod wplywem
Nie czuje sie z toba dobrze
Jestes wtedy jedna z najbardziej irytujacych osob jakie znam
Nie moge cie zniesc
Nie lubie cie takiego
Ty tego nie widzisz
A ja nie chce na to patrzec
Nie chce cie takiego
sobota, 13 stycznia 2024
Nie zapiąłem kurtki
Tym razem nie zapiąłem kurtki
Bo idac i sluchajc
The night we met
Nie czuje sie nic
Nawet chlodu
Nawet sniegu
Nawet powietrza
Jestes tylko bytem
Nic nie znaczacym
I tak naprawde
W srodku
Juz dawno umarłes
piątek, 12 stycznia 2024
Nie jestem facetem
Mam problem z tym jak wygladam
Bo nie wygladam dobrze
Nie mam 180cm wzrostu
Nie waze 80kg
Nie jestem wyrzeźbiony
Nie mam ładnego zarostu
I nie mam ładnych włosów
Gdy patrze na tych wszystkich facetow
Zastanawiam sie
Dlaczego musze tak wygladac
Dlaczego akurat ja wygladam tak jak wygladam
Wiem ze da sie wiekszosc zmienic
Ale
Nie zawsze
To nie tak ze mi sie nie chce
Ja sie po prostu boje zrobic krok do przodu
Ja nie jestem taki pewny na jakiego sie kreuje
Nie jestem prawidlowym facetem
czwartek, 11 stycznia 2024
Tylko boje sie
I to wcale nie tak ze nie dam rady
Tylko boje sie
Ze jak zwykle
Cos spierdole
Tak bardzo nie chce
Bo chce w koncu zaczac zyc
Chce byc
Tu gdzie chcialbym byc
środa, 10 stycznia 2024
wtorek, 9 stycznia 2024
10.01
To wcale nie tak ze przestalem wierzyc
Po prostu niektore rzeczy sie nie wydarzyly i nie wydarza
niedziela, 7 stycznia 2024
sobota, 6 stycznia 2024
Bylem gotowy na ciebie
Nie zapomne jak bylem gotowy na ciebie
Jak calym soba sprawialem zebys byl soba
Przez co przestalem byc soba
Ja nie dorastam tak szybko jak inni
Ja nie umiem byc taki jak inni
Cos co czytam nie zawsze okazuje sie prawda
Nie zawsze ksiazki mowia dobrze
A ja bym chcial tylko zebys ty mowil mi dobrze
U mnie tez sie zmienilo
U mnie tez caly czas bylo zle
Ale niedawno zdalem sobie sprawe z tego ze jeszcze mam szanse
Ze kazdy ma szanse
Niewazne ile masz lat i gdzie sie urodziles
Masz szanse
Daj sobie szanse
Daj siebie pokochac
Popatrz na to inaczej
Nie wszystko jest złe
Nie wszystko jest okrutne
Po prostu…
Popatrz na to z frontu
Jestes tutaj i oddychasz
Zycie na ciebie czeka
Wiec dlaczego dalej to czytasz?
piątek, 5 stycznia 2024
Kazda skrzywdzona czesc ciebie
Wiesz ze dla kazdej skrzywdzonej czesci ciebie
Mialem kawalek siebie
Chcialem cie uratowac chociaz na chwile
Bo juz wiem dlaczego to cie boli
Duzo bym oddal abys znowu mogla tu byc
Kazdy na ciebie czeka
Az wrocisz
Kazdy cie szuka
Nie moga cie znalezc
Mi juz od dawna nie jest ciezko
Juz wiem ze dawno odeszlas
Juz wiem ze to wszystko co twoje nigdy nie bylo twoja
Juz zostawiam cie w spokoju na zawsze
I tak nie mam kontroli nad twoimi emocjami
czwartek, 4 stycznia 2024
Robie to na biezaco
Nowy rok nie przyniesie mi dumy
Nie przyniesie mi celu i nie przyniesie mi nadziei
Nowy rok nic nie zmienia
Ja robie to na bieżąco
Na biezaco mam cel i na biezaco mam nadzieje
Nie zyjmy od roku do roku
Zyjmy ciagle
Żyjmy
Nazywam sie znajomy
środa, 3 stycznia 2024
Kazda moja mysl
Kazda moja mysl
Jest poswiecona tobie
I tego nie rozumiem
Przeciez nie przezylismy duzo
My nawet nie widzimy sie czesto
Ale…
Dajesz mi poczucie bezpieczenstwa
Przy tobie czuje, ze moge czuc
Przy tobie poczulem uczucie
A uczucie bylo mi ostatnio nieznajome
Tesknie za toba
Tesknie za tym jak twoja dlon dotykala moich skroni
Tesknie za wszystkim co ze mna robiles
A ja ci na to pozwalalem
A teraz zastanawiam sie
Czy wyslac ci te piosenke
Czy po prostu pozwolic ci byc szczesliwy z kims innym
wtorek, 2 stycznia 2024
Przez chwile cie czulem
Przez chwile cie czulem
Bo wiem ze prowokowales
Ale wiem ze nie zapomne tego, gdy lezelismy na dywanie, paląc blanta i patrzac w sufit
Pozniej sie przysunales
I wiem
Naprawde wiem
Ze chciales mnie pocalowac
Bo nawet gdy stalismy na twoim balkonie, robiles wszystko tylko po to zeby mnie dotknac
Jestes taki delikatny
I zawsze mowiles ze jestem piekny
Zawsze cie czuje jak cie widze
Kiedys chcialem cie bardziej
A ja nie moge ruszyc do przodu
Nie moge zniszczyc tego co zbudowales
Burza przychodzi i odchodzi
I ty dla mnie jestes ta burza
poniedziałek, 1 stycznia 2024
Dywan i uczucia
Lezelismy na dywanie,
W tej stanie nietrzezwosci
Patrzylismy sobie w oczy
Dotykalismy delikatnie dloni
Przytulalismy sie cala piosenke we might be dead by tomorrow
Bylo tak cudownie
Bo dalej czuje twoj oddech na mej szyi
A ja chce
Zebys tylko to zrobil
Zebys mnie pocalowal
Ale wiesz dlaczego nie mozesz?
Bo twoja dziewczyna jest w pokoju obok.