niedziela, 23 września 2018

Jesień 2018!

Już jesień...
Jak to szybko wszystko leci!
Niedawno zaczynaliśmy lato, a to już koniec.

Jesień kojarzy nam się z kocykami i ciepłymi napojami.
I to prawda, ale mi kojarzy się też z Halloween i z spadającymi liśćmi.
Będę za tym tęsknić, ale każda pora ma swój czas.

Kolory stanął się bardziej pomarańczowe i ciepłe.
Mam nadzieję, że nie będzie tylko padać- tego nie lubię.
Nie lubię gdy w jesieni pada deszcz, bo to wszystko traci ten smaczek.

Lubię jesień, zresztą jak każdą porę roku.
Ma w sobie to coś.
Mimo wszystko będę tęsknić za latem.
To co wydarzyło się w wakacje to...WOW.

Czekam z niecierpliwością na powrót The Walking Dead to już 9 sezon!
Później na Halloween i na święta!
A wy co lubicie w Jesieni?

piątek, 14 września 2018

Ludzi nie da się zrozumieć

Cześć, ogólnie ten post jest chyba osobisty, sam nie wiem. Chce żeby ludzie go przeczytali, aby zobaczyć czy mają takie same zdanie, czy raczej inne.


 Wkurza mnie ta tępa rasa, która jest nazwana człowiekiem. Nie mówię tutaj o konkretach, lecz o wszystkich ludziach. Myślą, że są tacy zajebiści jak będą palić, robić jakieś posrane rzeczy dla publiki.

 Mam przyjaciół, przynajmniej tak siebie nazywają. Co mnie w nich wkurza? To że martwią się tylko o siebie. Możecie nazwać mnie teraz egoistą, ale wydaje mi sie, że przyjaciel też jest od tego by pomóc tej drugiej osobie. Ale to chyba tylko mi sie wydaje. Każdy mówi tylko o sobie i o swoich problemach, a kiedy ja chce powiedzieć coś o sobie to i tak zmieniają temat i znów mówią o sobie.
Piszą lub mówią mi pięćset razy to samo, irytuje mnie to bardzo. Kiedy mówię, że już o tym mówiła to się obraża lub zarzuca mi nieprawdę i niby nie może na mnie polegać. Przepraszam, co?


 Nie mogę być sobą tam gdzie mieszkam, bo rodzicom mojej przyjaciółki to nie pasuje. Pewnie myślą 'co pomyślą o mnie ludzie', ale szczerze, co mnie obchodzi zdanie ludzi? Robię to co chce i będę to robić.

 Zawsze wkurzał mnie mój rocznik (+ -), oni dbają tak bardzo o tą opinie ludzi. Pod wpływem nich mogą się najebać tylko po to, by uważali ich za fajne osoby.


 Ja często kosztem samego siebie, dawałem radość innym ludziom. To niesamowite co można ukryć po prostu się uśmiechając. Śmiałem i uśmiechałem się dla was, a wy tego serio nie widzieliście. Jestem pewny, że bliska mi osoba na pewno by to zauważyła, ale nie zauważył nikt.

 Założyłem bloga po to, żeby pisać o moich uczuciach. Ale zacząłem pisać posty tak, aby wam sie podobały,a nie mi. Chce w końcu pisać posty po swojemu i sie po prostu nie bać, bo dużo mnie ogranicza. Znajomi, przyjaciele, rodzina, dużo mnie ogranicza, aby być sobą. Gdybym był w 100% sobą to chyba byłbym znienawidzonym człowiekiem, bo w tych czasach nikt nie rozumie innych ludzi.

Nie mogę tak bardzo robić czegoś dla was, bo czuje że tracę siebie. Po prostu zwolnijcie czasem z tym wszystkim i nie traktujcie mnie jakbym był zrobiony z kamienia. Też mam uczucia i potrzebuje się komuś wygadać, a z dnia na dzień tracę nadzieję, że ktokolwiek napisze do mnie 'Adrian napisz prawdę, co sie u ciebie dzieje'.

 Nigdy nie chciałem być taki.. Jak najlepiej, najwyżej. Nigdy dla mnie nie liczyły się oceny w szkole, zawsze wolałem pasje. Wole być szczęśliwy bo robie coś co lubie, czy być nieszczęśliwym bo robie coś czego nie lubie. Dlatego sie nie uczyłem i nie ucze.

 Gdybym nie miał wysrane na to wszystko, to zabiłby mnie ten świat.
Chyba nie będę już rzucać na prawo i lewo 'Jesteś moim przyjacielem' bo przez chwilę naprawdę może nim być, a później ma na mnie tak bardzo wysrane, że nawet nie napisze 'co tam'

 Dobra, mam zły humor chyba, nie bierzcie tego do siebie, albo zresztą... Jak chcecie
Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka