Ja wiem ze dla nikogo nie jestem dobry
I mily
I jestem kapryśny i nawet nie jestem zabawny
Wszystko co robie bylo ciagle zle
I teraz tez jest zle
Ja nie pamietam kiedy bylo dobrze
I czy w ogole bylo
Pamietam jak w trzeciej lub drugiej klasie szkoly sredniej ktorej nienawidzilem
Mialem szanse by wyjechac do katowic
I zaczac od nowa
Wszystko
Chcialem w koncu oddychac
Bo ja ciagle sie dusilem
I TO NIE PRZEZ TO ZE MAM ASTME!
Ciagle sie dusze
Czegos brakuje a nie wiem czego
I to mnie dusi kurwa
Wczoraj padlo duzo slow
I boje sie znowu
Nie wiem czy isc na promenade i oddychac pod ta brudna woda
Ale załóżmy ze jest piekna czysta
Chcialbym byc czysty i pozbyc sie tego jebanego brudu
A w nim utknalem
Jestem brudny
Jestem naprawde brudny
Jak to zmyc jak sie tego pozbyc
Ja sie
Naprawde boje