czwartek, 20 czerwca 2019

obojetnosc...

i wiem ze jestes tylko ty
i specjalnie jestes obojetny
ale wlasnie ta obojetnosc 
boli mnie w chuj mocno.
wiesz dlaczego?

bo kazdy jest dla mnie obojetny.
zawsze był.
nawet to co mi sie zdarzylo o czym wiesz tylko ty i twoj kolega internetowy.
bylo obojetne.
bo wtedy stracilem siebie.
przez obojetnosc na ludzkie krzywdy.

pzez oboejtnosc czy robi mi krzywde czy nie
juz zawsze bede obojetnoscia
wszystkich...

zawsze bylem, ale teraz boli to najbardziej.
i tak juz chyba zostanie...
nie chcesz tego zmienic...
placze
i
zwijam
sie
z
bolu

nie zasluguje.

19.03.2019

kocham Cię

w koncu wolny...

nie chodzi o moja wolnosc.

ty
jestes
wolny.

to wszystko co sie stalo
to wszystko co ci zrobilem
zniknelo.

nie ma mnie
i trace nadzieje ze odzyskam siebie.
zagubilem sie
i nie umiem sie juz odnalezc.

chyba nigdy tego nie zrobie

NIE
BEDE
SOBA

a ty
zawsze badz

19.03.2019

jestem gownem.

dlaczego krzywdze wszystkich?
moze to przez to co mi sie stalo?
moze to wszystko przez to ze kazdy odchodzil
i boje sie ze ty
tez odejdziesz

chyba
juz
odszedles

to niczyja wina
tylko i wylaczenie moja.

ci ludzie ktorzy mnie zniszczyli,
powoduja ze teraz JA
niszcze
Ciebie.

nigdy bym tego nie chcial.
moge dla ciebie umrzec
naprawde

kilka dni temu prawie umarlem...
dlaczego?
bo wiem ze tak byloby lepiej.

skonczyly by sie rozkazy,
nakazy
zezwolenia.
nie byloby mnie

dlatego
jestem
gownem.

niszcze...

niszcze wszystko.
ciebie
i
mnie.

nie chce nikogo procz ciebie.
nie zrozumiesz tego.
wszystko co pisze
ze cie kocham
ze to co robisz to wszystko.
zawsze bedzie jeden problem w tym zwiazku
JA

nie zasluguje na ciebie
na nikogo.
bo taki juz jestem.
niestety.

nie wiesz jak bardzo chce to zmienic.
ale nie umiem.
bo tak cie kocham,
ze jestem zazdrosny o wszystko,
nawet
gre.

jestem jebanym smieciem...

smutno...

tematem przewodnim są gry.
post dla ciebie.

masz 21, dlaczego zachowujesz sie jak 12?
wiem, ze dla ciebie to jest jedna z najwazniejszych rzeczy w zyciu.
ale nie wiesz jak ja sie czuje.
sprobuje wlasnie to opisac.

to tak jakbys rzucil mnie na wiatr,
zostawil,
miał gdzies

to tak jakbys wybral swiat internetowy,
i tak wiem, ze to tylko gra,
leczy ty jestes uzalezniony.
kiedys bys nie gral dla mnie- i tego nie robiles.
co sie stalo?
znowu zaczynasz sie uzalezniac?

ty tez bronisz mi roznych rzeczy, spelniam je.
dlaczego ty nie mozesz tego zrobic?
nie jestem wazny?
chcesz mnie stracic przez gre?

milosc to dla ciebie blachostka?
masz to w dupie?
wiem ze masz wolny czas ale wlasnie zwiazek to poswiecenie...
robienie wszystkiego dla dobra drugiej polowki,..

wydaje mi sie ze czasem nie wiesz co to znaczy milosc...
niby kochasz...
przytulasz...
calujesz...
ale z tylu nas zawsze bedzie cos innego.
telefon lub gry.
i dobrze wiesz ze mnie to denerwuje.
i to bardzo.

szantazujesz mnie ale ja juz ciebie nie moge.
juz ci chyba nie zalezy.
kiedys bys zadzwonil.
wiesz ze jestem w ciezkim stanie psychicznym,
wiec dlaczego mi to robisz?

znowu zostawiasz mnie samego...
nie mam juz nikogo...
to bylo pewne...

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka