sobota, 25 stycznia 2020

Dzieciak

Nie widziałem Cię ponad miesiąc,
a to dziwne bo kiedyś widziałem Cię codziennie.
Mieszkałeś tutaj 3 lata więc to trochę dużo.

Na początku przeszkadzało mi to bo nie byłem przyzwyczajony do dzieci.
Denerwowałeś mnie, irytowałeś i wiele więcej złych rzeczy.
Nie dostrzegałem tego, że tak wiele mnie nauczyłeś.
Przecież jako jedyne dziecko w tym domu,
to ty mnie uczyłeś być dzieckiem dalej.
Dzięki Tobie tak naprawdę dalej byłem dzieckiem.


Czasem się z Tobą bawiłem i czułem się jak dawniej.
Czasem oglądałem z Tobą bajki i udawaliśmy, że my jesteśmy bohaterami tych bajek.
Zapominałem wtedy, że jestem już dorosły.
Zapominałem o tym "dorosłym" życiu.
A nawet czasem zdarzyło mi się zapomnieć o problemach.
O złamanym sercu.
O depresji.
O ludziach, którzy mnie skrzywdzili
i o ludziach,
którzy odeszli.



Dzisiaj przyszedłeś w odwiedziny i poczułem szczęście.
A zawsze jak słyszałem Twój głos czułem irytacje.
To dziwne jak to wszystko może się zmieniać.
Jak możesz zmienić zdanie o drugim człowieku w kilka miesięcy.
Chyba zaczynam Cię lubić.
Przecież jesteś moim bratankiem.
I jesteś dzieckiem.
Dzięki Tobie,
też mogę 
nim być.


niedziela, 19 stycznia 2020

Zbiór moich krótkich wierszy cz.3 | MŁODOŚĆ

Znów mi się dzisiaj śniłeś.
I znów ze mną byłeś.
Powiedziałeś, że chcesz wrócić.
Lecz to tylko sen.
Nigdy się to nie stanie.
*
*
Boję się, że młodość może skończyć się jutro.
*
*
Mimo, że mam przyjaciół.
Podobno.
To nie czuje, że mogę im wszystko powiedzieć.
Niektórzy nie chcą wiedzieć,
niektórzy chcą wiedzieć za dużo.
*
*
Chciałbym napisać coś miłego i szczęśliwego,
ale
nie lubię okłamywać samego siebie.
*
*
Tak naprawdę ledwo trzymam się.
*
*
Nie mogę się na niczym skupić,
cały czas mam Cię w głowie.
Mijam park
i widzę Ciebie.
Cały czas widzę Ciebie.
Chciałbym oddać Ci mą młodość.
*
*
Tylko dla Ciebie mógłbym się zmienić,
Oddałbym cały świat abyś powiedział te dwa żałosne słowa
"K O C H A M  C I Ę"
W moich głupich snach.
*
*
Źle się z tym czuje, że cię nie kocham
lecz
to nie mój obowiązek.
*
*
Napisałbym tu twoje imię, ale wiem, że tego nie chcesz.
Tak samo jak nie chcesz mnie kochać,
tak samo jak nie chcesz ze mną być.
Mogłem Cię mieć, ale już za późno.
Ktoś inny ci się podoba.
Lecz niestety
TO NIE JA.
*
*
Tak naprawdę to dalej mi się podobasz...
Cały czas o tobie myślę,
cały czas o tobie piszę.

Chciałbym żebyśmy chociaż spróbowali być razem.
Jeśli nie wyjdzie- to nic się nie stanie.
Jeśli się uda- to będę Cię kochać jak nikogo innego.
*
*
Nigdy Cię nie było w domu.
Szlajałeś się po ulicach.
Byłeś młody,
dopiero zaczynałeś.
Życie i rodzinę straciłeś
przez picie.
*
*
Nie lubię jak się nie odzywasz.
Starałem się to utrzymać.
Pisałem, rozmawiałem.
Nigdy więcej nie chce się narzucać.
Wciąż czekam na twój krok,
który raczej nie nastąpi.
*
*
Oddaj mi swą młodość
Oddam ci swą młodość.
*
*
Tylko pozwól mi się kochać.
Daj nam szansę.
Tylko pozwól mi się przytulać.
Otul mnie swoim ciałem.
Tylko pozwól mi się pocałować
Dotknij swoimi ustami moje usta.
Tylko pozwól mi...
*
*
4 stycznia
spotkaliśmy się pierwszy raz i już wtedy cię pokochałem.
*
*
Twoje łóżko jest takie wygodne,
jak twa skóra, która otula mnie.
*
*
Mam nadzieję, że to nigdy się nie skończy.
*
*
Twój dotyk sprawia, że promienieję.
Kiedy to robisz, serce mi przyśpiesza.
Kiedy na mnie patrzysz, w twych oczach widać miłość.
Oby ta miłość
nigdy nie zmalała.
*
*
Boję się, że
gdy będziemy dłużej ze sobą, moja miłość stanie się toksyczna
gdy nie będziemy się spotykać, będziemy się wyzywać
gdy rok się skończy, skończymy się
my.
*
*
Jesteś moim małym księciem.
*
*
Chce już gdzieś wyjechać z Tobą,
zabierz mnie gdzie tylko chcesz, bo z Tobą
mogę zwiedzić
cały świat.
*
*
Po prostu,
kocham Cię.
*
*
Jesteś młodszy, ale bardziej kochany.
I chyba doświadczony.
Kieruj mną.
*
*
*
No i stało się to czego się bałem.
Nawet nie zdążyłem Cię poznać,
a już Cię nie znam.
*
*
Pod tym wszystkim to dalej jestem ja.
W mych oczach widzisz inne oczy.
W mym sercu nie widzisz nic.
Bo to nie jestem ja, tylko on.
To jego kochasz,
nie mnie.
*
*
Chciałbym, abyś znów popatrzył na mnie jak wtedy.
Abyś mówił, że mnie kochasz
abyś kochał jak to mówisz
aby twoje słowa nie były puste
abyś patrzył w me oczy z miłością
z miłością...
patrzył na mnie.
*
*
Nigdy nie będę wystarczająco dobry, aby być dobrym
*
*
Kochanie nie odbiorę ci wolności,
nie odbiorę ci nadziei.
Jedyne co mogę ci odebrać lub dać to młodość
by przeżyć razem całe życie.

Lecz wtedy dalej będziemy młodzi.
Wspominalibyśmy stare czasy
To
jak się poznaliśmy i zakochaliśmy
To
jak razem świrowaliśmy
To
co przeżyliśmy.
Jestem gotów oddać Ci
MŁODOŚĆ.

wtorek, 14 stycznia 2020

Nadzieja

Związek polega na kompromisach, jeśli go nie ma, to nie ma związku.
Nie wiem kogo mam się zapytać i się dowiedzieć, dlaczego ja? 
Dlaczego ja mam zawsze cierpieć, płakać, być niszczonym. Dlaczego to mi zawsze ma się odbierać nadzieję. Nadzieja to coś co trzyma mnie przy życiu, zawsze sobie mówię że "może będzie lepiej", ale nigdy nie jest. Zawsze jest tylko gorzej.


Tracę nadzieję w ludzi, tracę nadzieję we wszystko. Mam dość ciągłego starania się, błagania i proszenia się. Nie powinienem się prosić o przyjaźń, a tym bardziej o związek.
Powinienem wiedzieć i mieć świadomość tego, że są ze mną osoby którym na mnie zależy. Chyba nie mam takich osób. Nie mam osoby, której w 100% ufam. I teraz wiem, że nigdy nie miałem takiej osoby i wiem że nie będę mieć. Bo chyba nawet nie chce.

Nie mogę nikogo zmusić do miłości, do kochania... A najbardziej bolą mnie słowa i kłamanie. Mówiono mi słowa "kocham cię", ale po raz kolejny to nie była prawda. Znowu jestem marionetką innych ludzi, jestem osobą "testową", czy ktoś nadaje się do związku czy nie. Przecież każdy ma prawo mnie krzywdzić, robić ze mnie gówno, wraka człowieka.

Chyba taki mój marny los. 

niedziela, 12 stycznia 2020

To nie ja

Jestem na imprezie.
Ludzie tańczą, śpiewają, piją, bawią się. 
Co robię ja? 
Nic. 
Siedzę smutny, zamulony, bez życia, nie bawię się, bo nie umiem.
Nawet jakbym chciał, nawet jakbym się starał nie wiadomo jak to po prostu nie umiem. 
Może nie chce. Nie wiem.
Wiem tyle że nie pasuje do kolejnego towarzystwa które znalazłem.
Nigdy nie pasuje i nigdy nie będę pasować. 

Nie lubię się bawić, nie lubię tańczyć i śpiewać przy dużym gronie ludzi. 
I jeszcze przy ludziach których nie znam. 
To nie dla mnie. 
Nie dla mnie zabawa, nie dla mnie to wszystko. 
Jestem jaki jestem i nie zmienię tego. Jestem do niczego, bo nawet nie potrafię sprawić przyjemności mojej drugiej połówce. 
Przepraszam cię za to. 

Mam nadzieję że kiedyś będziesz mieć osobę która jest choć trochę do ciebie podobna, bo niestety. 
To nie ja. 

czwartek, 9 stycznia 2020

Wiem jak

Wiem jak się zachowywać w związku.
Nie mogę kontrolować mojej drugiej połówki. 
Muszę ufać i chce wiedzieć ze ta osoba ufa mi. 
Wiem jak się ogarnąć, gdy będę o coś zazdrosny. 
Wiem jak nie być już tak zazdrosny jak kiedyś. 
Wiem jak ograniczyć nasz czas. 
Wiem że oboje musimy mieć wolność w tym związku. 
Mamy innych przyjaciół i musimy te przyjaźnie pielęgnować. 

Wiem jak być sobą w tym związku i wiem że mogę być soba. 
Gdy powiedziałem Ci o depresji zaakceptowałeś to i nie uciekłeś, nawet nie wiesz ile to dla mnie znaczy. 
Powiedziałem dużo rzeczy aby być z tobą szczery, chciałbym żebyś ty też był ze mną szczery, mam nadzieję że jesteś. 

Chciałbym aby nasze łóżko już zawsze było nasze. 
Wiem jak cie kochać. 
Kocham cię. 

wtorek, 7 stycznia 2020

W związku

Nie pomyślałbym że będę jeszcze kiedykolwiek w związku.
Spotkaliśmy się raz i już na pierwszym spotkaniu pocalowalismy się. Masz zajebisty charakter który uwielbiam. Przypomina mi charakter alyssy z the end of the fucking World dlatego chcę abyśmy obejrzeli ten serial razem. 

Bałem się pierwszy zapytać o związek ale powiedziałem sobie ze nie zrobię znowu tego pierwszy. Cieszę się że ty to zrobiłeś. I pierwsze słowa "kocham cię" z twoich ust. I ja ciebie też kocham. Naprawdę. 

Jedyne czego się boję to że będę się zachowywać jak wcześniej. Nie chcę cię kontrolować ani niczego zabraniac. Pragnę tylko szczerości, miłości i zaufania. Już jesteś tak blisko mojego serca. Proszę, nie chce znowu cierpieć. Nie chcę nigdy się kłócić, krzyczeć, obrażać, wyzywać, ja chce tylko... Kochać. 

Twoi znajomi są zajebisci, taaaaak bardzo się z nimi dogaduje i tak bardzo nie chce ich stracić. Ale najbardziej nie chce stracić ciebie, bo już nie ma mnie i ciebie jesteśmy my. Tacy pozostanmy. 

Proszę niech tak zostanie. 
Kocham cię bardzo
Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka