sobota, 25 stycznia 2020

Dzieciak

Nie widziałem Cię ponad miesiąc,
a to dziwne bo kiedyś widziałem Cię codziennie.
Mieszkałeś tutaj 3 lata więc to trochę dużo.

Na początku przeszkadzało mi to bo nie byłem przyzwyczajony do dzieci.
Denerwowałeś mnie, irytowałeś i wiele więcej złych rzeczy.
Nie dostrzegałem tego, że tak wiele mnie nauczyłeś.
Przecież jako jedyne dziecko w tym domu,
to ty mnie uczyłeś być dzieckiem dalej.
Dzięki Tobie tak naprawdę dalej byłem dzieckiem.


Czasem się z Tobą bawiłem i czułem się jak dawniej.
Czasem oglądałem z Tobą bajki i udawaliśmy, że my jesteśmy bohaterami tych bajek.
Zapominałem wtedy, że jestem już dorosły.
Zapominałem o tym "dorosłym" życiu.
A nawet czasem zdarzyło mi się zapomnieć o problemach.
O złamanym sercu.
O depresji.
O ludziach, którzy mnie skrzywdzili
i o ludziach,
którzy odeszli.



Dzisiaj przyszedłeś w odwiedziny i poczułem szczęście.
A zawsze jak słyszałem Twój głos czułem irytacje.
To dziwne jak to wszystko może się zmieniać.
Jak możesz zmienić zdanie o drugim człowieku w kilka miesięcy.
Chyba zaczynam Cię lubić.
Przecież jesteś moim bratankiem.
I jesteś dzieckiem.
Dzięki Tobie,
też mogę 
nim być.


2 komentarze :

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka