28 paź 2025

Pukając do pokoju

Wreszcie ktoś puka mi do pokoju

U mnie drzwi zawsze były otwarte

I każdego wpuszczałem

Bez namysłu

Pozwalałem, by z mojego szarego pokoju, brac co się chce

Nie czułem smutku i nie czułem złości

Chyba to była obojętność

Mogli brać co tylko chcieli

To co leżało w zasięgu ręki lub to co jest gdzieś głębiej

Teraz najpierw ktoś puka i pyta czy może wejść i czy nie przeszkadza

I jeśli pozwolę, to pozwolę zabrać z pokoju to czego potrzebuje

Jeśli nie pozwolę to to uszanuje

W końcu ktoś szanuje moją przestrzeń

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka