wtorek, 26 lutego 2019

Naśladowca

(proszę nie mylić z prześladowcą)
Od razu z grubej rury.
Wkurza mnie to, że niektórzy próbują robić to co ja.
Być może sam na to pozwoliłem.

środa, 20 lutego 2019

Odwaga

Z dnia na dzień coraz bardziej myślę, że jak chcemy przetrwać w tym świecie,
potrzebna jest odwaga.
Odwaga do bycia sobą,
odwaga do robienia tego co się chce,
odwaga do słuchania tego co się chce,
odwaga do życia.

Często brakuje nam odwagi przez np. ludzi ze szkoły.
Z dnia na dzień tracę wiarę, że to co robię TO MOJA SPRAWA.
Każdy gada o tym, że nagrywam na YouTubie,
ale pytanie brzmi:
NO I CO?

Każdy może robić CO CHCE.
Nagrywać, malować, fotografować.
Przecież świat jest po to, żeby czerpać z niego JAK NAJWIĘCEJ.
A ludzie zajmują się czyimś życiem.
Nigdy tego nie zrozumiem,
jak człowiek może być "taki" dla drugiego człowieka.


Ludzie krzywdzą siebie nawzajem.
Czy ludzie nie mogą żyć w zgodzie?
Nie byłoby wtedy łatwiej?

Dziwię się sobie, że nadal mam odwagę kręcić i nie poddawać się.
Ciężko być odważnym w naszym kraju.
Bo zawsze dostaniesz po dupie.
Smutne jest to, że nasz kraj jest jeszcze tak zacofany.


Może kiedyś będzie lepiej.
Dlatego zawsze bądźcie odważni, silni,
ta siła jest w was,
nie przestawajcie robić tego co robicie,
nawet jeśli każdy jest przeciwko wam,
SPEŁNIAJCIE SIĘ.

środa, 13 lutego 2019

Zaufanie

Zaufanie to ciężka rzecz.
Wiadome jest, że nie można zaufać osobie, którą znamy kilka dni.


Mam tak, że jak już zawiodłem się choć raz na osobie,
nigdy jej już nie zaufam.
Nawet jeśli bardzo bym chciał,
nawet jakbym starał się z całych sił,
nawet jak ta osoba jest dla mnie w chuj ważna.
Nie potrafię.

Nie potrafię zaufać i to jest najgorsze.
Powinno mieć się osobę, której się ufa.
Dlatego nie mam takiej osoby, której ufam.

Nawet jeśli pomagam,
śmieję się,
przytulam,
to,
nie ufam.

Blog jest jedynym miejscem gdzie mogę napisać jak się czuje,
dlatego lubię tu pisać.
Lubię się tutaj użalać.
Bo wiem, że (to może dziwne) blog mnie wysłucha.
Chociaż on.

Ciężko być samemu, ale daje radę już 2 rok.
Dam radę dalej.



sobota, 9 lutego 2019

Oddycham.

Dawno nie czułem się tak wolny,
Niezależny.
Czuję, że oddycham.
Dawno tego nie robiłem.
Zapomniałem.

Lubie osoby z którymi się spotykam, ale to nie jest już to samo.
Przyzwyczaiłem się.
Dlatego nie będę już płakać jeśli by odeszli.
Nie spotykamy się codziennie i czuje to.
Zacząłem to kochać.

Dlaczego?

Mam dość słuchania piosenek, których nie lubię,
Mam dość zapachów olejków od e-papierosów,
Mam dość tego chamstwa,
Mam dość tego, że mam przez was problemy.

Ja wiem, że nigdy nie musiałem wychodzić codziennie.
Wiem to,
lecz czułem zależność.
Czułem, że jak nie przyjdę to coś się stanie.
Pytanie brzmi.

Co ma się stać?
Nic.

"Zaprzyjaźnij się z bólem, a już nigdy nie będziesz samotny."

Zrobiłem to i wiecie co?
Nie jestem samotny.
Bo wiem, że mam przy sobie osoby, które naprawdę mnie kochają.
Nie tylko od śmiania się.

Bardzo doceniam wspomnienia.
Cenie sobie wolność, nadzieję.
Kocham to.
A wy mi to zabieracie,
ale koniec z tym.

Będę spotykać się z osobami, którymi chce.
I zawsze chciałem.

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka