piątek, 30 sierpnia 2024

Jak z kamienia



 Jestem jak z kamienia

A moje serce chce sie wydostac

Moje oczy mowia ze pojdziesz

Moje oczy juz nie wygladaja tak samo


A ja


Patrze na ciebie jak na kamien

Bezmiłosny 

Bezuczuciowy

Zimny i twardy


Taki jestes


Jestes jak Meduza

Bogini

Wzrokiem sprawiasz ze kamienieje

I nie umiem tego odwrocic


Juz chyba zawsze bede z kamienia


Niebo nie bedzie czekac

 Niebo nie zawsze bedzie na ciebie czekac

Nasze miejsca z czasem juz nie beda naszymi

Ktos inny je zastapi

Z piosenkami jest tak samo

Juz ich z toba nie kojarze


Bo ciebie nie ma


Nie bedzie


Nie chce cie juz


Juz nie i juz nigdy

Wczesniej czy pozniej tak mialo byc

Bylo

I niech zostanie na tym etapie

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka