Kiedys cieszyly mnie pola i tory
Jeziora i lasy
I wszystko co kocham
Tak szybko sie zmieniam w kamien
Taki zimny i twardy
Bez uczuc i emocji
Jestem soba zazenowany
Znudzony i wkurwiony
Tak jak ta noc w czerwcu
Niebo bylo takie niebieskie
I tylko gwiazdy mowily zebym uwazal
Ze przeciez mnie nie pokochasz
Nawet ten dotyk dloni nic nie znaczy
Czasami chce przekroczyc granice
Ale wciaz boje sie ze nie jestes pewny
Prosze, juz mnie nauczyles
Ide teraz sam
A myslalem ze poczuje cie obok
Nawet sie nie odwrociles
Moze chcesz zebym cie zostawil?
Czy bedziesz moim 13 powodem?