Najsmutniejsze było to
Kiedy zobaczyłem cię po wielu miesiącach
I tak cieszyłem się na to spotkanie
Tak bardzo tego wyczekiwałem
Tak bardzo tego chciałem
Czekałem
I czekałem
A kiedy się pojawiłeś
Musiałeś przedstawiać się jeszcze raz
Nie poznałeś mnie
Zapomniałeś
I kiedy powiedziałeś że nie pamiętasz
Moje serce pękło na milion kawałków, kolejny raz
Nie sądziłem że możesz mnie zapomnieć
Przecież tańczyliśmy razem do piosenek
Śmialiśmy się z piosenek
Chodziliśmy na spacery
Specjalnie zakładałem ci dwie różne skarpetki, bo byłeś trochę jak ja
Jak wujek
Gdy mi cię odebrano
Nie potrafiłem się z tym pogodzić
I żyłem codziennie z myślami intymnymi czy kiedyś się spotkamy
Czy te wspomnienia zostaną z tobą
Ale nie zostały
I ty też odszedłeś
Bo nie miałeś wyboru
Dalej o tobie pamiętam