niedziela, 18 maja 2025

Po wielu miesiącach

Najsmutniejsze było to

Kiedy zobaczyłem cię po wielu miesiącach

I tak cieszyłem się na to spotkanie

Tak bardzo tego wyczekiwałem

Tak bardzo tego chciałem

Czekałem

I czekałem

A kiedy się pojawiłeś

Musiałeś przedstawiać się jeszcze raz

Nie poznałeś mnie

Zapomniałeś

I kiedy powiedziałeś że nie pamiętasz

Moje serce pękło na milion kawałków, kolejny raz

Nie sądziłem że możesz mnie zapomnieć

Przecież tańczyliśmy razem do piosenek

Śmialiśmy się z piosenek

Chodziliśmy na spacery

Specjalnie zakładałem ci dwie różne skarpetki, bo byłeś trochę jak ja

Jak wujek

Gdy mi cię odebrano

Nie potrafiłem się z tym pogodzić

I żyłem codziennie z myślami intymnymi czy kiedyś się spotkamy

Czy te wspomnienia zostaną z tobą

Ale nie zostały

I ty też odszedłeś

Bo nie miałeś wyboru

Dalej o tobie pamiętam

Nasz wszechświat

A co jeśli wszechświat jest skończony

Tak jak my

Całe życie mi mówiono, że jest nas więcej

Że nie jesteśmy sami

Może mieli rację?

Wszechświat jest niesamowity

Nie potrafię pojąć tego, że on w ogóle jest

Istnieje

Na co dzień o tym nie myślę

Ale gdy już pomyślę

Działa to na mnie intrygująco i irytująco

Dlaczego nie potrafię zrozumieć tego, że jesteśmy tylko ziarenkiem piasku na pustyni.

Dlatego

Może Mały książę istnieje

Może dlatego oddał swe życie, by podróżować po wszechświecie, aby znaleźć Różę

Wybije zaraz 3 w nocy

A ja ciągle się zastanawiam

Ile tak naprawdę jest wszechświatów

I dlaczego

Ty jesteś

Każdym z nich

———————-

moja nowa książka „moje noce na balkonie” już dostępna https://ridero.eu/pl/books/moje_noce_na_balkonie/

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka