Tym razem, już wiem komu mogę ufać, a komu nie. Tym razem nie szukałem przyjaźni na siłę jak w tamtym roku, tym razem ona przyszła sama. Bądźcie pełni nadziei na lepsze jutro, bądźcie wolni zawsze, tak jak w wakacje, róbcie co chcecie. Świrujcie, tańczcie, śpiewajcie, BĄDŹCIE SOBĄ.
Bardzo szkoda mi tych wakacji, naprawdę. Tego zwiedzania, poznawania nowych miejsc i starych miejsc na nowo. Będzie brakować mi tych intensywnych kolorów lata. Tego słońca między palcami. Tego wiatru we włosach. Tej WOLNOŚCI i ŚWIADOMOŚCI, że możesz wszystko i tego, że nic nie musisz.
Żałuje, że nie doceniałem tych wakacji na początku, ale 12 lipca zmieniło się moje nastawienie (będzie o tym osobny post). Już za wami tęsknie. Nie zapomnę o was, obiecuje <3.
Dziękuje, że te wakacje mogłem spędzić z wami, mam nadzieje, że przyszłe również spędzę z wami i będą równie dobre, albo nawet i lepsze!
Szczęśliwego powrotu do szkoły! Oby szkoła szybko zleciała.