Sa rzeczy o ktorych mysle stale
Lasy
Góry
I ty
Kazdy dzien zaczynam od tych mysli
I nie wyobrazam sobie inaczej
Co prawda
Jest to meczace
Ale chyba to stalo sie tak naturalne, ze juz tego tak nie odczuwam
Myslalem ze spedze z toba cale zycie
Bo
Naprawde cie kochalem
I wszystkie bole jakie zadalem
Nie sadzilem ze nimi sa
Wciaz jestes czescia mojego serca
Jednak nie jestes juz czescia mnie
Juz nie moge dotknac twoich ust
Ani poczuc twojej jędrnej skóry
Spojrzec w twoje oczy
Tak bardzo szukalem siebie w Tobie
Wiedzialem ze nie znajde
Probowalem juz nie raz i nigdy nie zadzialalo
Mysle
Ze kiedys wydam ksiazke o Tobie
O nas
I opisze w niej wieloletni bol ktorego nie moge sie wyzbyc
Jestes moja ksiazka
Nie rozdzialem