Chyba zrozumialem
Ze wcale nie jestem na tyle wazny
Ze wcale nie musze przyjezdzac wczesniej
Bo przeciez ciezko wam znalezc godzine dla mnie
To takie
Upokoarzajace
Tak jakbym w ogole nie istanial
Tak jakbym przestal istniec kiedy wyjechalem
Czy to swiadczy o tym ze to nie te osoby?
Nawet jesli ta znajomosc trwa 10lat
Lub 15lat
Nie kazdy musi byc na zawsze
Powoli to rozumiem
Ze chyba
Nie ma czegos takiego jak na zawsze
Nie bede dla was
Nie jestem dla was
Nic dla was nie znacze
Albo tego nie pokazujecie
Moze tego nie umiecie
Albo ja nie umiem
Ciezko jest byc tym ktory przyjezdza i wyjezdza
Bo wy tu jestescie zawsze
Ja krotki czas
I godzina
Dlatego to mnie boli
Ze nawet godziny nie znajdziecie
Juz naprawde
Mam dosc