wtorek, 31 grudnia 2019

1:45

Dawno zapomniałem o tobie. Prawie w ogóle nie myślę. Akurat dzisiaj jest ten dzień, a raczej noc kiedy myślę...

Zastanawiam się co u ciebie słychać. Jak się czujesz. Czy coś się zmieniło. Chciałbym zapytać ale nie mogę. Wiem że wtedy bym jeszcze bardziej cierpiał. 

Nie tęsknię już, naprawdę. I bardzo rzadko myślę o tobie, lecz jak już zaczynam myśleć to bardzo intensywnie. Przypomina mi się marzec i to jak się poznaliśmy. Oboje byliśmy tacy zakochani. To było widać. W twoich oczach wtedy można było zobaczyć miłość, lecz ona z każdym dniem malała. Aż w końcu... Znikła.
Mimo że zerwalismy 22 sierpnia to do 7 października mieliśmy kontakt. I dalej łączyła nas pewna więź. A ty jakgdyby nigdy nic już kogoś miałeś. Nic cię to nie bolało. Po prostu z dnia na dzień... Był ktoś inny. 
I to mnie zabolało i nadal trochę boli. 

Nie potrafię wyrazić tego słowami. Jak można tak szybko zakochać się w innej osobie? Najwyraźniej to nie była prawdziwa miłość z twojej strony. Nie umiesz kochać i nigdy nie zaznasz prawdziwego uczucia miłości bo nie doceniales tego co miałeś. Dałem Ci wszystko co miałem i co mogłem dać. Dałem Ci moje zranione serce to wszystko co mogłem dać. Serce które ledwo co biło a ty je wyrwaleś, rzuciłeś i zbileś. To nie jest ludzkie.

Nie mam nikogo, może nikt mnie nie chce, nie zachce. Ale dalej mam w sobie nadzieję która daje mi wiarę w ludzkość. Może ktoś mnie pokocha NAPRAWDĘ, a nie tak jak to było w poprzednim związku. Teraz jestem choć trochę szczęśliwy i w końcu mogę robić to co chciałem. Bo byłem ograniczany. Nie mogłem malować włosów, nie mogłem przekuwac części ciała. Nie mogłem wyrażać swojego zdania. 

To ostatni post o tobie. 

niedziela, 29 grudnia 2019

Czasem chciałbym wrócić

Do przeszłości.
do 2013, znowu mieć faze na Violettę.
Kiedy słucham jej piosenek to wszystko mi się przypomina.
Jaki byłem wtedy pełen energii, życia.
Jak sobie śpiewałem piosenki udając, że jestem super gwiazdą haha.
Jak z przyjaciółkami śpiewaliśmy, tęsknie czasem za tym.

Chciałbym wrócić do przeszłości.
Do 2015
Jak byłem w związku, jak cieszyłem się każdym dniem.
Jak patrzyłem na świat z otwartymi oczami.
Jak małe dziecko.
Wszystko mnie cieszyło.
Lato, związek, przyjaciele, Demi, plac, natura.
Wszystko

Chciałbym wrócić do przeszłości.
Do 2016 
Do bazy, do filmików Zuzi, do związku.
Do tego jak zaczynałem być pewny siebie i robić to co chciałem.
Do dzienników.
Do bezsensownych kłótni.
Odrzucenia, bólu, szczęścia.
Do zimy.

Chciałbym wrócić do przeszłości
Do 2017
Do moich starych filmów,
Do lata,
do poznania nowych ludzi,
do the walking dead.
do pierwszego tatuażu.


Czasem mi tęskno za tym wszystkim, ale później przypominam sobie
, że może być jeszcze lepiej, a to co było nie wróci.
Pozostały nam tylko wspomnienia.
Musimy się nimi karmić.
Wszystko nas uczy.
Kochajmy to co mamy i to co jest.

2019
Dziękuje, ale
spierdalaj.

2020
witaj!

środa, 18 grudnia 2019

Cisze się

ciesze sie z to wszystko sie stalo.
Ciesze sie ze cierpie ze sie ciesze.
To wszystko jest po cos
po cos cie poznalem.
po cos bylem z nieodpowiednia osoba

ciesze sie ze moge ci pomagac w takiej sytuacji jakiej jestes teraz
bo wiem jak sie czujesz
sam bylem w takiej sytuacji ale bylem z tym sam
chce ci pomoc, wiec daj sobie pomoc.
posluchaj mnie czasem!

ciesze sie ze nie jestem juz w tym zwiazku.
ciesze sie ze pisze wiersze
ciesze sie ze nagrywam
ciesze sie ze pisze
ciesze sie ze jestem tu gdzie jestem.

w koncu
sie
ciesze


sobota, 14 grudnia 2019

I don't feel ANYTHING

Dobrze jest nic nie czuć.
Nie czuje zupełnie nic.
Smutku
Szczęścia
Bólu.
Po prostu, nie czuje.


Grudzień to dla mnie miesiąc smutku i bólu.
To znaczy był.
Na początku straciłem przyjaciółkę, która nigdy nie była moją przyjaciółką.
Później osoba, w której pokładałem nadzieję, zawiodła mnie 2 raz z rzędu.
Znów dał mi nadzieje, którą odebrał.
Następnie po raz znowu "przyjaciółka" się mną pobawiła i odstawiła jak zabawkę.
Pisała "miałam na Ciebie chwilową fazę".
No...

Tak wyglądało moje życie w grudniu.
W sumie nie tylko w grudniu.
Cały rok był chujowy.
Jak każdy poprzedni od końcówki 2016.
Najwyraźniej jestem stworzony do tego by być marionetką.
To dlatego już wolę ni czuć niczego.
Wiem, że to niszczy ale tak mi dobrze.

Zacząłem zauważać, że coraz mniej rzeczy mnie denerwuje.
Kiedyś denerwowało mnie to, że mój brat zakładał moje skarpety.
Dzisiaj się patrze i ... nic.
Kiedyś bym krzyczał, a teraz?
Nic.
Po prostu nic.
Pustka.


Muszę przestać nazywać ludzi od moich przyjaciół.
Bo dopiero po czasie okazuje się jacy oni są naprawdę.
Moich prawdziwych przyjaciół jestem w stanie wyliczyć na palcach jednej ręki.

Chyba antydepresanty działają.
To chyba dobrze.
Pierwszy dzień bez uczuć minął dobrze.
I szybko.
To najważniejsze.
Już niczym się nie przejmuję i nigdy nie chcę się przejmować.

Dziękuje wszystkim, którzy mnie skrzywdzili i sprawiły ból którego nigdy wcześniej nie było mi dane poczuć.
Bo dzięki wam nie czuję.


sobota, 7 grudnia 2019

O Tobie

Nie wiem co mam napisać dlatego napisze to co czuje.

Pewnie wiesz, że to o tobie a jeśli nie wiesz to podpowiem ci jednym słowem "balkon" - już wiesz. 

Nie pomyślałem że przyjeżdżając wtedy w piątek 11 października poczuje coś do ciebie, naprawdę NIE MIAŁEM TEGO W PLANACH. Ale niestety to nie od nas zależy w kim się zakochujemy.
Nie miałem w planach cię przytulać, a nawet poznawać bo jestem wstydliwa osobą (wbrew temu wszystkiemu tak jest). 
Lecz kiedy wszedłes do pokoju swojej siostry aby podać mi hasło do WiFi, coś poczułem. Coś co tak ciężko było mi poczuć po pierwszym związku. To nie jest moja wina ze mi się podobasz. Naprawdę gdybym mógł to zmienić to zrobiłbym to, ale nie potrafię. Starałem się zapomnieć, nie myśleć i nie czuć. Nie da się. Wszystko poszło się jebac bo i tak wiem że za tydzień znowu cię spotkam. A kiedy cię widzę to moje serce bije 2 razy szybciej, robi mi się słabo, nogi są jak z waty. Od razu na mojej twarzy pojawia się uśmiech.

Próbowałem i starałem się to ignorować, chuj, nie da się, po prostu się kurwa nie da. 
Wiem że ty nie traktujesz mnie tak samo jak ja traktuje ciebie. Ty nie widzisz we mnie tej osoby która ja widzę w tobie. 
Choć mógłbym dać Ci wszystko co mam. 
Oddalbym wszystko aby usłyszeć z twoich ust słowa "kocham cię", wiem że to się nie stanie. Bo tak nie jest. Nie kochasz mnie. 
Jestem pewny że nie wiesz za bardzo jakie to uczucie. Pokochać drugiego człowieka. 

Ale ja byłbym gotowy oddać Ci moje pół zranione serce, bo wierzę że mogloby nam wyjść. Mogłoby być naprawdę pięknie. Byłbym dla ciebie taki jaki nigdy dla nikogo nie byłem. Kochałbym cię tak mocno jak tylko potrafię. Pocieszlabym cię kiedy miałbyś zły humor. Ocieral twoje łzy kiedy byś płakał. Przytulal mocno za każdym razem kiedy cię widzę. 
Za każdym razem kiedy cię widzę chce to wszystko zrobić. Chcę cię po prostu mieć. Wiem jesteś młody i rozumiem to naprawdę bardzo bardzo dobrze ale wierzę że mimo twojej młodości udałoby się. Kierowałbym cię abyś nie popełnił tych samych błędów co ja. Zrobiłbym wszystko żebyś nie cierpiał tak jak ja. Abyś nie przeszedł tego wszystkiego co ja. 

I proszę zrozum też mnie. To naprawdę nie zależy ode mnie. Po prostu tak na mnie działasz. Nie zrobię nic z tym, nawet kiedy się starałem to chuja z tego wyszło. Nie chcę cię stracić bo zależy mi na tobie bardzo bardzo bardzo mocno. Masz cudowna starsza siostrę i chciałbym żebyś się zapytał jej aby opowiedziała coś o mnie. Chciałbym żebyś po przeczytaniu tego listu napisał do mnie. Tak bardzo mi na tobie zależy ale też tak bardzo nie chce cie stracić a wiem że jeśli przyznam się do tego wszystkiego niestety może się to stać. Nie przeżyłbym tego, zresztą wiesz czemu... 

Chciałbym być ta osoba która szukasz. 
Chciałbym abyś zobaczył we mnie w końcu ta osobę. 
Chciałbym żebyś zrozumiał... 

Chciałbym cię jeszcze raz przytulic
Porozmawiac
Dokuczac
A najbardziej w świecie chciałbym cie
Po prostu
Pocałować. 

poniedziałek, 2 grudnia 2019

Zbiór moich krótkich wierszy cz.2 | WSZYSTKO.

WSZYSTKO
*
To już nie ta sama miłość.
**
Dziś znowu się widzimy,
znowu wypijemy,
znowu pogadamy,
a może
tym razem
pokochamy.
***

Sady, góry i jeziora.
Mija rok, one dalej stoją w miejscu.

Z nami jest inaczej.
****

To, że myślę
to, że pisze
to, że śpiewam o Tobie.
świadczy o mej BYŁEJ miłości do Ciebie.
*****

Poznałem Cię w piątek i w ten sam dzień straciłem
******

Paliliśmy razem szluga na Twoim balkonie
Przytulaliśmy się na Twoim balkonie
Twój balkon
To moja nadzieje,
może znów się tam spotkamy?

*

Ja: szalony, zakręcony i pewny siebie (ironia).
Ty: cichy, spokojny i intrygujący.
Intrygujesz mnie i dlatego mi się podobasz.
**

Dziś, znowu się widzimy
znowu wypijemy
znowu pogadamy
a może, tym razem
pokochamy.
***

Wyjedźmy gdzieś, gdziekolwiek
                                                      do lasu
                                                  nad morze
Jedźmy gdzieś, kiedykolwiek
                                              dzisiaj
                                              jutro
Tylko podróżujmy 
                                      we dwoje.
****

Całuj mnie tutaj.
na
tym
BALKONIE.
*****
Chciałbym, żeby wszystko było jak dawniej.
żebyś teraz, w tym momencie wszedł i powiedział "przepraszam".
żebyś teraz, w tym momencie mnie pocałował i powiedział:
"nie opuszczę cie".
żebyś kochał, żebyś wspierał, żebyś słuchał.
żebyś powiedział, że nigdy nie odejdziesz.
żebyś po raz kolejny wywrócił moje życie do góry nogami.
żebyś znów mnie krzywdził, żebyś znów mnie bił.
żebyś znów na mnie krzyczał.
żebyś powiedział twoje ostatnie "żegnaj".
żebyś na zawsze odjechał.
     
                                       Nie chciałbym. 
******

Zgubiłem przyjaciela, pośród tych wszystkich ludzi.
Czy to możliwe, że straciłem kogoś kogo nigdy nie miałem?
*

Kochałem mojego przyjaciela, który nigdy
nie kochał
mnie.
**

Nie umiem udawać, że nic się nie stało
ponieważ
stało się i to dużo.
pokładałem w tobie nadzieję
myślałem, że nie zawiedziesz.

zawiodłeś

stałeś się tą osobą co wszyscy, którzy mnie skrzywdzili.
Odebrałeś mi cząstkę mnie której i tak już mało zostało.
powoli znikam
znikać
b ę d ę.
***

Dorosłość 
czeka mnie,
uciekam
nie wiem gdzie.
Przecież i tak dopadnie
mnie.
Młodości końca czas
nadchodzi.

Czuję zmianę i wspomnień czas
zapomnieć.
Dorosłość dopada mnie.
Czy dopadnie?
****

To wszystko jest ostatnie.
Ostatni raz spotkałem ciebie
ostatni raz wyruszyłem w podróż
ostatni raz patrzyłem na niebo pełne gwiazd
ostatni raz słyszałeś mój śmiech
ostatni raz zrobiłem zdjęcia
ostatni raz widziałeś mnie szczęśliwego
ostatni raz widziałeś chłopaka, który czerpał jak najwięcej z życia
ostatni raz oglądam film i czytam książkę
Ostatni raz pisze o tobie
Ostatni raz piszę tutaj.
...
*****
FUCK. THIS. SHIT.





Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka