zbliza sie zima powoli
tak ja wiem, ze jeszcze troche, ale czuje jak nadchodzi
powoli
ale nadchodzi
nie wiem czy mam sie bac?
pamietam jak mialem 15 lat i zazyczylem sobie na urodziny snieg
i spadl ten snieg
po prostu sie polozylem na sniegu i zaczalem robic aniolki, bawic sie w nim, patrzyc sie w ciemne niebo i patrzac na te biale kropki, ktore hipnotyzują
bylo naprawde dobrze
to bylo moze cos malego, ale dla mnie bylo to wazne
i dla mnie bylo to cos wspanialego, niezapomnianego
tesknie za takimi malymi rzeczami, ale
ale
ALE
jestem kurwa DOROSLY
ja juz nie moge robic glupich tatuazy, farbowac wlosow i zyc tak, jakby konsekwencja miala mnie nie spotkac
jestem dorosly...
to mnie boli najbardziej
jest teraz dobrze
jestem w pieknym zwiazku, w ktorym rozkwitam, zmieniam sie, zaczynam dostrzegac swoje bledy i nie zawsze polegac w 100% na kims
ale brakuje mi tego ze
nie jestem juz dzieckiem...
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz