środa, 21 października 2020

Robię to

 nie mogę niczego udawać.
Nie mogę udawać, że tego nie chce.
Bo chcę i to tak kurewsko mocno.
Jednak czuje, że nie mogę, że to się powinno skończyć.
Nie powinno się w ogóle zaczynać.

Ale po prostu jestem głupi, bo już tyle razy się zawiodłem.
Myślałem, że może tym razem będzie inaczej.
Nie jest, znów kończę z pokrwawionymi nadgarstkami.
Znów płaczę do poduszki.
I znów nie chce pomocy.



To się będzie tak toczyć.
Dopóki sam nie zrozumiem czego chcę.

Nie życz mi szczęścia bo go nie chcę.
I tak odejdzie.
Jak ty, bo ty byłaś moim szczęściem.
W sumie każdy odejdzie.
Muszę wbić sobie do głowy, że nie jestem taki ważny jak mówią.
Jakoś tak ciężej oddychać gdy nie ma Cię obok.

Ale
Dam radę,
wiem o tym,
po prostu muszę 
i właśnie to robię.



1 komentarz :

  1. Dokładnie mam to samo i zaczęłam pisać bloga o własnym życiu. Zapraszam do poczytania https://zycieandzi.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka