wtorek, 10 marca 2020

Przywiązanie

Chyba za bardzo się już przywiazalem...
Mimo że to dopiero drogi dzień bez kontaktu to i tak cały czas patrzę w messengerze czy może nie napisalyscie. 
Cały czas patrzę w wiadomości i snapchata.
Caly czas patrzę na Instagrama i insta stories. 
Ale przecież sam chciałem końca więc po co to robię? Po co obserwuje was na każdym kroku. Cały czas myślę, nie rozumiem siebie. Wiem że nasza przyjaźń nie trwała zbyt długo, ale naprawdę czułem taka wielka więź dalej, taka że może kiedyś się coś zmieni i wszyscy zrozumiemy błędy które popełniliśmy i zrozumiemy się na wzajem. 

Będziemy wobec siebie szczerzy, mili, serdeczni. Bardzo bym chciał żeby było tak jak kiedyś. To co nas boli... To co nas nie boli... 
To co pisałem wszyscy wiemy że to nie jest prawda. Nie myślę tak, nie wiem po co nawet pisze takie rzeczy. 
I tak to nic nie zmieni. 
Stalo się. 
Muszę się z tym pogodzić, mam nadzieję że wam będzie łatwiej. 
Życzę wam wszystkiego najlepszego. 

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka