sobota, 4 grudnia 2021

List do J.

Chciałbym Ci powiedzieć tutaj tyle rzeczy, ale wiem ze juz masz dość ze mówię ci ciągle o tym samym.
Jesteś moją jedyna przyjaciółka, naprawdę nie mam innych, ale to też wiesz.

Nie jest dobrze, duszę się tutaj.
Ciągle kłótnie z kimś dla mnie ważnym sprawiają ze czuję się tak bardzo zle. 
Tak zle, ze juz mi się nie chce.
Niczego. 

Dlatego claymi dniami leżę i nic nie robię.
Bo nie mam nawet siły wstać i udawać ze jest super. Nawet tego mi się odechciało. 

Wiem, ze jesteś już zmęczona, tym jak bardzo mówię ze jest mi zle.
Może dlatego pewnych tematów unikam, nie chce cie tym po prostu zadręczać. 

Jak to mówią cały czas do mnie "nie filozofuj". Tylko ze ja naprawdę tego nie robię, jestem taki. Nie robię tego specjalnie.
Ja chyba po prostu mam taką naturę. 

Nie wiem czasem czy to ma być komplement czy obrażanie.
Mi to pasuje. 

Nie wiem co robić, jestem tak bardzo zagubiony.

Mam się odciąć?
Ale nie mogę przecież tego zrobić. 
Czulbym się jeszcze gorzej.

Ale chciałbym być szczęśliwy.
Tak jak kiedyś. 
Chociaż przez chwilę i na chwilę poczuć szczęście.

Na chwilę. 

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka