środa, 5 lutego 2020

Szczęście

Czego ja w ogóle chce.
Mam tak naprawdę wszystko. Dom, rodzinę, przyjaciół, drugą połówkę. 
Czego nie mogę być po prostu szczęśliwy? 
Czy to ja chce czegoś więcej czy naprawdę brakuje mi czegoś lub kogoś kto dałby mi kopa. 

Nie umiem, nie potrafię lub nie chce czuć się dobrze. Oczywiście że chce być szczęśliwy ale ja już chyba nie umiem. Nie umiem być szczęśliwy przez to wszystko co się dzieje w moim życiu i w mojej głowie. Usłyszałem że jestem egoista od osoby która pokladalem nadzieję. Osobie której naprawdę ufalem i mówiłem dużo rzeczy. Pomogła mi dużo dlatego jestem tej osobie wdzięczny, lecz po prostu zabolały mnie te słowa. 

A najbardziej w świecie potrzebuje ciebie M. Potrzebuję od ciebie czułości, miłości, słodkich słówek abym w końcu poczuł się wartościowy. Czy tak się stanie? Nie mam pojęcia. Może faktycznie zostałem stworzony po to aby cierpieć? Po to aby ktoś mógł mnie wykorzystywać, krzywdzic i robić inne różne rzeczy. A może szczęście nie jest dla mnie i mój czas na szczęście już minął? A może jestem szczęśliwy tylko jeszcze tego nie wiem? A może tak po prostu nie ma szczęścia tylko to jest zwykle złudzenie? Kto wie. 

Nie mam milosci, lub nie ma we mnie miłości, albo to we mnie jest zbyt dużo miłości żeby ktoś mnie pokochał. To jest wszystko głupie a ja chcę jebanego szczęścia. 
SZ CZ Ę Ś CI A czy to jest kurwa takie trudne? 
Takie trudne jest się śmiać? Nie na siłę tylko tak naprawdę. Czy tak trudno jest się po prostu cieszyć z byle gówna? 
Czy to ja jestem zbyt zadumany czy o chuj chodzi ze nie umiem być już sobą. 
Jak to jest w ogóle być sobą? 

Jak to jest się śmiać szczerze? 
Jak to jest się cieszyć? 
Jak to jest żyć szczęśliwie? 
Jak
Żyć? 

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka