Nowy rok nie przyniesie mi dumy
Nie przyniesie mi celu i nie przyniesie mi nadziei
Nowy rok nic nie zmienia
Ja robie to na bieżąco
Na biezaco mam cel i na biezaco mam nadzieje
Nie zyjmy od roku do roku
Zyjmy ciagle
Żyjmy
Nowy rok nie przyniesie mi dumy
Nie przyniesie mi celu i nie przyniesie mi nadziei
Nowy rok nic nie zmienia
Ja robie to na bieżąco
Na biezaco mam cel i na biezaco mam nadzieje
Nie zyjmy od roku do roku
Zyjmy ciagle
Żyjmy
Kazda moja mysl
Jest poswiecona tobie
I tego nie rozumiem
Przeciez nie przezylismy duzo
My nawet nie widzimy sie czesto
Ale…
Dajesz mi poczucie bezpieczenstwa
Przy tobie czuje, ze moge czuc
Przy tobie poczulem uczucie
A uczucie bylo mi ostatnio nieznajome
Tesknie za toba
Tesknie za tym jak twoja dlon dotykala moich skroni
Tesknie za wszystkim co ze mna robiles
A ja ci na to pozwalalem
A teraz zastanawiam sie
Czy wyslac ci te piosenke
Czy po prostu pozwolic ci byc szczesliwy z kims innym
Przez chwile cie czulem
Bo wiem ze prowokowales
Ale wiem ze nie zapomne tego, gdy lezelismy na dywanie, paląc blanta i patrzac w sufit
Pozniej sie przysunales
I wiem
Naprawde wiem
Ze chciales mnie pocalowac
Bo nawet gdy stalismy na twoim balkonie, robiles wszystko tylko po to zeby mnie dotknac
Jestes taki delikatny
I zawsze mowiles ze jestem piekny
Zawsze cie czuje jak cie widze
Kiedys chcialem cie bardziej
A ja nie moge ruszyc do przodu
Nie moge zniszczyc tego co zbudowales
Burza przychodzi i odchodzi
I ty dla mnie jestes ta burza
Lezelismy na dywanie,
W tej stanie nietrzezwosci
Patrzylismy sobie w oczy
Dotykalismy delikatnie dloni
Przytulalismy sie cala piosenke we might be dead by tomorrow
Bylo tak cudownie
Bo dalej czuje twoj oddech na mej szyi
A ja chce
Zebys tylko to zrobil
Zebys mnie pocalowal
Ale wiesz dlaczego nie mozesz?
Bo twoja dziewczyna jest w pokoju obok.