Bylem gotowy upasc dla ciebie ponownie
To byloby najgorsze co bym mogl zrobic
Ciagle chodze ucpany toba
Unosze sie wysoko i bardzo wysoko
Tylko po to zeby znow spasc
Bo jestem ucpany tobą
Bylem gotowy upasc dla ciebie ponownie
To byloby najgorsze co bym mogl zrobic
Ciagle chodze ucpany toba
Unosze sie wysoko i bardzo wysoko
Tylko po to zeby znow spasc
Bo jestem ucpany tobą
A moze to nie bedzie nam pisane?
Planowalem przyszlosc ale nie zawsze da sie ja przewidziec
A moze jednak?
Moze jednak, ja wiem?
Zawiodlem sie
Nie dlatego ze masz odmienne zdanie
Tylko dlatego, ze nie szanujesz mojego
Nie moge rozmawiac z kims, kto mnie nie szanuje
Bo szacunek
To podstawa
W kazdej normalnej relacji
Opowiedz mi o swoim snie
Wtedy ja zrobie to samo
Wiem ze codziennie snisz
Wiem ze codziennie marzysz
Ty ciagle masz zamkniete oczy
I nie widzisz tego co ja
Twoje kroki do przodu sa bardzo widoczne
A moze sie na mnie zawiodlas
A moze
Nigdy nie chcialas o snie opowiedziec
A ja ciagle snie
O tym czego nie mam
Bo nie mam tego czego chce
A ja snie o drzewie
Tesknie za wami
Bardzo
Ale wiem ze predzej czy pozniej do was wroce
Bo ile mozna byc daleko od rodziny?
Chce was blisko siebie
Tylko
Czy to cos zmieni?
Rozmawialem dzisiaj dlugo
Zrozumialem ze brakowalo mi takiej rozmowy
Szczerej, prawdziwej a jesnoczesnie tak prostej rozmowy
Bo z nikim nie rozmawiam
A jak rozmawiam
To na pewno nie w taki sposob
A to wszystko sprawia ze mysle o tym glebiej
I
Teraz to rozumiem
Ze juz nigdy nie bede zyc tak jak wczesniej
Ze zegnam sie z poprzednim zyciem
Ze nie moge ciagle mieszkac z mama i lezec w lozku
Ja musze w koncu
Dorosnac
Po prostu
Zaczac zyc sam
A nie ciagle liczac na kogos i wierzyc ze te bardzo bliskie przyjaznie przetrwaja
Nie przetrwaja
Juz nie macie po 15 lat
Zrozumialem ze te zmiany ktore zachodza w moim zyciu sa po to zeby sie nie cofac
Zeby ruszac w swiat
I zyc
Po prostu zyc
I liczyc na siebie, tylko na siebie
Nikt z moich przyjaciol nie pojedzie ze mna mieszkac do elku bo ja tak chce
Ale dla prawdziwej relacji
Takiej jednej jedynej w swoim rodzaju
Dla swojej drugiej polowki
Moglbym zrobic wszystko
I oddac swoje zycie
To wlasnie moje zycie
To co napisalem wyzej, to moje zycie
Tak sie czuje codziennie
Teraz rozumiesz dlaczego chodze smutny?