Nie wiem jak opisac ten las
Bo za snia wyglada tak bezpiecznie i przyjaznie
Masa motylkow i pszczolek
Masa wspanialych roslin i ptakow
Czuc mozna bezpieczenstwo
Noca zas wychodza koszmary o ltorych lepiej nie wsoominac
Tak jakby ciagle ktos cie obserwowal a ty nie wiesz skad i z ktorej strony
To ciekawe
Niby jesteście zaprzyjaźnieni i tacy dogadani
A jak dochodzi co do czego to tylko cie straszy i knuje za twoimi plecami
Tylko ze moje plecy sa teraz twardsze niz twoj noz
I juz sie nie boje
Juz wiem jak zostac sam
Juz to rozumiem
Niepotrzebnie wychodzisz tam gdzie cie nie chca
Tam gdzie wiecznie obserwuja i komentuja
Tam gdzie
Nikt inny na ciebie cie czeka tylko twoje koszmary
Daj sobie z tym spokoj
No i chyba
Daje
Lub juz
Dalem
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz