wtorek, 13 czerwca 2023

Ta noc, kiedy znowu mysle

 To ta noc

Kiedy znowu mysle

I moje mysli zapelnisz ty

I to co do mnie mowilas


Nie moge uwierzyc

Jak latwo bylo cie stracic

A ja wciaz mysle o tym jak mnie uspokajalas

O tym jak mnie przytulalas 

I twoje blond wlosy dotykaly mojego ramienia


Nie wiem dlaczego mysle

Boje sie ze leki znowu przestały dzialac

Boje sie tego wszystkiego


Ciagly strach w mojej glowie

Nie wiem jak sie go pozbyc

Boje sie ze ten strach mnie w koncu zabierze

Albo wspomnienia ktore trzymam w sobie


Nie umiem juz zyc normalnie

Nie potrafie nie myslec

I nie potrafie udawac ze nic sie nie stalo

Ze nic mnie nie dotyczy

Ze nic dla mnie nie znaczycie


To wtedy nie bylbym ja 

Moge udawac milion razy

Ale milion razy wyjdzie to na jaw

Bo nie umiem udawac


Tesknie za spokojnymi nocami

Gdzie wszystko w moim zyciu bylo poukladane

Gdzie myslalem ze jestem w dobrym miejscu i ze juz mi nic nie grozi


Tesknie za 2022 rokiem 

On mi dawal jakas dziwna nostalgie

Ktora bardzo lubilem

I sprawial ze czulem sie

Po prostu wolny

Czulem ze oddycham


Teraz czuje tylko strach

I zastanawiam sie jak odebrac sobie zycie

Bo przeciez twoje blond wlosy

Juz nigdy nie dotkna mojego ramienia

Nawet na ostatnie pozegnanie




Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka