Ciągle słucham piosenkę Lany Del Rey - Fuck It I Love You
Od wakacji to jedna z moich ulubionych piosenek Lany.
Przypomina mi wspaniałe wspomnienia z lata.
Kiedy spędziłem to lato z wami.
To niesamowite jak wszystko może wywrócić się do góry nogami wciągu kilku miesięcy.
Z tamtych osób już prawie nikogo nie ma.
Nie dziwi mnie to, bo tak jest zawsze i naprawdę zdążyłem się już do tego przyzwyczaić.
Dziwi mnie tylko to, dlaczego bliskie mi osoby traktują mnie źle
Czy może ja sobie to wymyślam?
A może się mylę?
Chciałbym doznać Kalifornijskiego snu.
Bo Kalifornijską trzeźwość już mam.
Brakuje mi snu i wiary, na to, że może być lepiej.
Że moje sny się spełnią.
Przecież same nie mogą tego zrobić.
Muszę im pomóc
tylko jak
skoro nie mam siły
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz