niedziela, 18 kwietnia 2021

Nieczuły

Taki nieczuły stałem się przez te kilka miesięcy.
Prawie nic mnie już nie rusza, nie boli. 

Krzywdzę ludzi, nie robię tego specjalnie. Jestem po prostu szczery i robię wszystko żeby jak najmilej coś powiedzieć.
Czasem się nie udaje i staje się nieczuły. 

Nie przyjmuje do świadomości tego, że mogę kogoś zranić jeśli napisze coś tak, a nie inaczej.
Nie za bardzo mnie to obchodzi. 

Stałem się taki, jacy ludzie chcieli żebym był.
Uczyli od dziecka, że mam taki być. 
A gdy właśnie taki się stałem - im to nie pasuje.

Nieczułość to na pewno jest wada, ale ja widzę dużo pozytywów.
Mogę być szczery i nie będzie obchodzić mnie to co ludzie sobie pomyślą. 
Mogę mówić to co zawsze chciałem mówić a nie mogłem.

I ta miłość...
W ogóle jej nie czuję. 
Już nie czuję, że muszę kogoś mieć.
A wręcz przeciwnie ja nie chce nikogo mieć. 
Nawet jeśli ktoś się pojawia to ja momentalnie odrzucam tą osobę i pisze ze nie jestem zainteresowany. Przynajmniej nie kłamie.

Ktoś się stara, robi dla mnie dużo rzeczy.
Tak, okej, tylko że ja o to nie prosiłem, więc nie oczekujcie ode mnie ze ja będę robić to samo.
Ja nic nie chce, od nikogo, od siebie. 

Może się wydawać że nieczuły, niemiły, wredny, ale wiecie co?
Mi to odpowiada 

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka