Jestem wrażliwy na zupełnie wszystko.
Pewien człowiek powiedział mi,
że wrażliwość to dobra cecha,
ale ma swoje wady.
Nawet śmierć motylka doprowadza mnie do płaczu.
Dla mnie wrażliwość to zła cecha.
Ludzie lubią to wykorzystywać.
Lubią widzieć jak cierpię z byle jakiego powodu.
Wszystko mnie rani.
I to mnie drażni.
Nienawidzę siebie, a ludzie mi w tym jeszcze pomagają.
A myślałem, że coś się zmieni.
Kiedykolwiek...
Cokolwiek...
Zabijasz mnie słowami.
Ta obojętność...nigdy się nie zmieni.
A ja nigdy nie będę potrafił jej zaakceptować.
Nie rozumiem dlaczego człowiek, człowiekowi wilkiem.
Dlaczego ludzie nie mogą żyć w zgodzie?
Płacze codziennie.
Bo lubię...
Bo muszę...
Bo to mnie ukoi.
Bo ludzie lubią na to patrzeć.
A ja chcę tylko żeby byli szczęśliwi.
Jestem marionetką.
Lato.
ok
aha
xd
dzięki
:)
;)
pa
cześć
nie
nie wiem
może
gra
obiecuje
Bardzo znajome uczucie. Wrażliwość ma swoje wady i zalety. Płacz pomaga może to dziwne ale tak jest...
OdpowiedzUsuńTo nie dziwne, lecz prawdziwe :)
UsuńPięknie napisane! :)
OdpowiedzUsuńhttps://xgabisxworlds.blogspot.com/
dziękuje :)
UsuńPięknie ubrane w słowa !
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńUwielbiam Twoje wpisy, są takie szczere i prawdziwe. Pozdrawiam serdeczne.
OdpowiedzUsuńDziękuje i również pozdrawiam :)
UsuńUwielbiam Twoje wpisy, są takie szczere i prawdziwe. Pozdrawiam serdeczne.
OdpowiedzUsuńpodwoiło się haha
UsuńZnam to uczucie. Mnie również dużo rzeczy doprowadza do płaczu
OdpowiedzUsuńPrzynajmniej ktoś mnie rozumie
UsuńTo nie jest zdrowa wrażliwość. Martwię się o Ciebie.
OdpowiedzUsuńTo miłe
UsuńJa jestem zbyt uczuciowa niestety...
OdpowiedzUsuńwada czy zaleta..?
UsuńCałkiem niezłe
OdpowiedzUsuń:)
Usuń