środa, 18 stycznia 2023

Czas na kilka słów.

Okej
Czas na kilka słów ode mnie, jako że mój blog od ZAWSZE był formą wyrażania mnie.
Przed chwilą przeczytałem nieopublikowane posty i nie zgadniecie.
Jest ich AŻ 50!!!

Nie rozumiem dlaczego nie wstawiłem wtedy tak dobrych postów.
Dlatego postanowiłem, że co jakiś czas będę wrzucać te stare posty, nie będę ich zmieniać.
Przygotujcie się trochę na to, że wtedy miałem 15/16 lat i nie pisałem składnie.
Chociaż i tak wydaję mi się, że uczucia są ważniejsze od składni.



Dlaczego to piszę?
Bo wydaję mi się, że zasługujecie trochę na wyjaśnienia.
Mój blog od jakichś dwóch lat jest... niczym.
Wrzucałem posty, po to, żeby tylko coś było.
Oczywiście widzę, że wyświetlenia spadły.
Nie zależy mi na tym jakoś bardzo, wiem że blog już odchodzi w zapomnienie.
Niestety.

Jestem już dorosły.
Mam 21 lat i to mnie naprawdę przeraża,
bo JESTEM DOROSŁY.
A wiecie, że ja nigdy nie chciałem być dorosłym.
Ja chciałem tylko być sobą.
"Przecież możesz być sobą będąc dorosłym".
No właśnie kurwa niezbyt.

Według mnie dorosłość to zakłamanie.
Każdy musi być dla siebie aż taki przesadnie miłym.
Każdy musi zachowywać "klasę".

A ja tego nie chcę.
Ja chcę świrować, tańczyć, śpiewać na ulicy, jeśli mam taką ochotę.
Chce czuć i mówić co chcę.

Przechodzę dalej, ponieważ nie o tym miał być post.

Więc 13 stycznia 2023
znowu zacząłem leczyć się psychiatrycznie.
Ostatnio takie leki przyjmowałem w 2020 roku.
Trochę się zmieniło.
Po wielu załamaniach, bycia na dnie, wciąż tutaj jestem.

Dlatego postanowiłem, że żeby żyć NORMALNIE to muszę brać leki.
Wiecie... to nie tak, że nie umiałbym bez nich żyć (chociaż kto wie).
Chcę sobie pomóc.
Chcę właśnie zachowywać się tak jak kiedyś
i czerpać z życia jak najwięcej.

U lekarza dowiedziałem się, że choruję na zespół lęku uogólnionego
i coś w tym jest.
Bo ja boję się totalnie wszystkiego.
Stresuję się czasem tak bardzo, że cały się trzęsę, chcę mi się płakać i jest mi słabo.

Dlatego postanowiłem, że muszę coś z tym zrobić, bo się wykończę.
Zobaczymy czy leki pomogą.
Chciałbym żeby pomogły.

Jako, że zawsze byłem z wami szczery to muszę się do czegoś przyznać.
Wiele mnie to kosztuje, naprawdę wiele.
Pierwszy raz będę o tym pisać.

Jako, że te kilka lat nie były dla mnie dobre,
musiałem gdzieś uciec.
Uciekłem w bardzo złą rzecz.
Już na szczęście mam to pod kontrolą.
Paliłem marihuanę.
Doszło nawet do tego, że myślałem, że jestem uzależniony,
ale na szczęście tak się nie stało.

Przepraszam jeśli kogoś zawiodłem.
Zawiodłem też siebie.

Mam nadzieję, że wszystko u was dobrze.
Dziękuję, że jesteście ze mną tyle lat.
Już prawie 80tyś wyświetleń bloga!
Bardzo dziękuję, raz jeszcze.
<3

Macie kilka zdjęć - nigdy nie byłe one opublikowane, także jesteście pierwsi.







Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka