Dalej tesknie za wspolnym ogladaniem swietlikow
I patrzenie w niebo
Po to by
Ujrzec ta jedna wyjatkowa gwiazde
Wiem ze to juz nigdy nie wroci
Ale bardzo chcialbym zeby to zostalo
Ale dalej tesknie za nocowaniem w namiocie
I tesknie tez za toba taka jak kiedys
Mowilas ze nigdy nie dorosniesz
Ze zawsze bedziesz dla mnie, a ja dla ciebie
Klamalas
Znowu
Pod koniec juz nic dla cievie nie znaczlem
A ja tak bardzo nie chcialem cie stracic
I trwalem w tym
Ale boze
Tak duzo spedzilisny razem czasu
Dorastalismy razem, bo w koncu 12 lat to nie malo
Budowalismy swoj domek na drzewie
Tworzylismy mapy do skarbu
Wlozylismy nasze marzenia, zyczenia i tajemnice do wspolnego drzewa…
Boze dlaczego mi to zrobilas?
Dlaczego tak latwo ci to przyszlo
I boze
Tak bardzo nie chce za toba tesknic
A tak bardzo
Bardzo
Tesknie
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz