poniedziałek, 31 marca 2025

W marcu

 Ostatni post w marcu


Czasami czuje sie jak mąka przez sitko

Albo przeszyty przez kolce

Tylko ty potrafisz trafic w ten sposob doslownie i najmocniej


Czasami nie moge uwierzyc w to co do mnie mowisz na tym fotelu

Przy brudnym biurku

Na głuchej podlodze


Widze ten wzrok wyzszosci czasami

Choc wiem ze nie jestes zly to

Czasami czuje sie


Inaczej niz gorzej

To inne uczucie i go chyba nie znalem wczesniej

Wiec nie umiem go nazwac

A ty 

Nigdy nie napiszesz pierwszy pozniej

i zawsze czuje sie winny

naprawde, za kazdym kolejnym razem czuje sie winny coraz bardziej

Nie wien dlaczego to ciagle ja 

Ciagle moja wina


Ciagle

Ciagle popelniam bledy

Bo jestem jednym wielkim bledem

i wiem o tym

Ze czasami mowie cos czego nie potrafie uzasadnic i wytlumaczyc

macie nad tym przewage

Dlatego wiecie ze mozecie

Dlatego sobie pozwalacie

I chyba to rozumiem

Ale to sprawia ze chce sie zamknac w swojej beznadziejnosci jeszcze bardziej i bardziej

Czasami czuje ze to specjalnie 


I chyba 

To specjalnie 

To tez staram sie zrozumiec

Ale wlasnie 

Ja sie staram za bardzo zrozumiec 

ale juz odpuszam 


Chce juc w tym odpuscic 

Czesc mojej czesci gdzies odleciala 


Teraz

sobota, 29 marca 2025

Wybieram ludzi ktorzy nie wybieraja mnie

 Dlaczego ciagle wybieram kogos kto nie wybiera mnie

Ciagle tylko poznaje i zegnam

Nikt nie wybiera mnie

Kazdy inny ma temperament 

A ja go chyba nie mam 


Dzisiaj jestem szczesliwszy

Dzisiaj jestem weselszy

Ale wiem ze to wroci

I wroce do ciebie

Dlatego sie boje


Bo boje sie ze wroce

Mimo tych wszystkich krzywd

Dalej

Dalej sie boje

I wspomnienia powroca na nowo

Stare miejsca znowu stana sie nowymi wspanialymi miejscami


Pamietasz je, to co 10 lat temu?

Czy dalej to pamietasz?

Czy chcialabys wrocic na chwile i dotknac

Poczuc

Nie tylko mnie

Tylko te miejsca


One stworzyly wszystko

To one pamietaja nas szczesliwych

My juz dawno nie jestesmy szczesliwi


Wydaje sie jakby to bylo niedawno

A to

10 lat

Przerazajace jak szybko minal mi czas


Popieram eutanazje

Wiec chyba trzeba ja wykonac

piątek, 28 marca 2025

Serce na mnie

 Otowrz serce na mnie

Na twe przyjemnosci

Na kartke na stole

Na wiersz o tobie

Przyniose ci nawet sliwke w czekoladzie


Badz ze mna poki mozesz 

Do odejscia twojego na wieczor

Do prania nastepnego

Czy do 

Innego

wtorek, 25 marca 2025

bałagan%^&$

 jak bede miec

doswiadczenie


to porusze niebo i ziemie
galaktyke

zastanawia mnie co to jest nieskonczonosc
jak dziala 
i co robi 
ze jest nieskonczona

ciebie sie balem w niektorych dniach
a chyba nie powinienem

ciagle sie zmieniam i ciagle zalegam

ksiazki mi kiedys pomogly jak ty dzisiaj
i nie tylko
nie ciebie
i nie tutaj

jakos cie tutaj brakuje
i widze ze widzisz moje story
ale nie podchodz
nie wracaj prosze juz nigdy

bo przez ciebie milczy moje serce
idz stad
juz nigdy nie wracaj

 Kiedys mowili ze bedzie okej

niedziela, 23 marca 2025

Niedawno

 Musze wlaczyc tryb „dzialam”


Nie moge tylko czekac az samo zadziala

Az samo ruszy

Chyba wiosna da mi power

Da mi cos na co czekam


W koncu


Ale szczerze to

Te pory roku mijaja tak szybko ze sam nie nadazam

Sam chce

Lekkiego powrotu


Przeciez to sie dzialo niedawno, a tamto dawniej ale wydaje sie jakby tez niedawno


piątek, 21 marca 2025

Mrugniecie okiem

 Mija miesiac za miesiacem


Kiedys to sie tak bardzo dluzylo

I pamietam jak wracalem ze szkoly

Bylem w 6 klasie podstawowki


I przy studni

Uswiadomilem sobie ze jak mrugne

To minie 10 lat

W sekunde

Minelo juz wiecej

Ze zycie mija tak szybko ze to tez minie tak szybko

I minelo


Zobaczcie

Ja mialem 12 lat

Nawet wtedy wiedzialem ze to minie niesamowicie szybko

Minelo

I mija dalej

Minelo nawet wiecej


Bedzie mijac

czwartek, 20 marca 2025

nie jestem pogodzony z ciszą

 ja nawet nie lubie tej ciszy

kiedy jest cicho
czuje sie glosno
tam cos mowia i szepcza 
tylko tak serio dosc glosno

pzychodze z pracy gdzie tam wiele dzwiekow
do pokoju zapelnionego blahostkami
slysze nic
czuje nic
wszedzie nic

to jest tak
przerazajace

ze boje sie czegos co powinno byc naturalne
mnie karano cisza

dlatego ona jest taka kurwa bolesna

Pamietam

 Wciaz pamietam 2019

I to mrozne powietrze w noc halloweenowa

I niewiedzac wtedy tego co wiem teraz 

Bo slucham tej piosenki znowu

W ciszy

I sam

W ciemnym pokoju


Tesknie za wami kurde

I tutaj mam problem 

Bo naprawde nie wiem jak nie myslec

Co mam jeszcze zrobic zeby to odeszlo

Ten bol z przeszlosci

Nie chce byc taki do konca zycia


Pamietam was jeszcze 

Dziewczyny,

Bylyscie wtedy dla mnie dobre

I pomoglyscie mi

Wiele razy

Zawsze bede to pamietac

Dlatego mam was jeszcze w sercu i w glowie

A minelo 6 lat

To chyba jeszcze nie tak duzo prawda?


Prawda?


No to tak wlasnie

Wyglada moje rozmyslanie


Niektorzy ludzie odchodza szybciej

W myslach tez

I to akurat na plus

Chyba


Wiec tak

Pamietam rok 2019

Byl

Byl naprawde przelomowy.

wtorek, 18 marca 2025

Na mych policzkach

 Moje łzy zaschły na mych policzkach

Bo nie zdazyles ich wytrzec


Ale ciagle plyna

Ciagle gdzies kapia i czekaja az je zbierzesz do butelki

Z ktorej pozniej podlejesz nasze kwiaty

To pozwoli ci mnie zatrzymac na zawsze


Te slowa

Ciagle siedza mi w glowie 

I probuja wyplynac 

Ale nawet łzy nie moga wypchnac tego co siedzi gdzies tam w srodku


Cierpienie to cos co jest obecne w moim zyciu ciagle 

Nie umiem juz bez niego zyc

Bez ciebie tez nie umiem

Ale musze nauczyc sie zyc samemu

Pokochac siebie

Polubic swoje wady i swoje cialo ktore jest najwiekszym problemem


poniedziałek, 17 marca 2025

Czekam na ciebie w aucie

 Czekam na ciebie w aucie

Ale nie nadchodzisz

Moje łzy kapią na telefon


Juz sam nie wiem


Czy to byl dobry pomysl

W jednej chwili pękło wszystko co już zbudowalismy

To co mi dawales dluzszy czas

A w sekunde 

Zniszczyles


Nie chce 

Juz tu byc


Nie chce juz na nikogo czekac


Wszyscy i tak zniszcza to co sie zbudowalo 

A mnie

Mnie zniszczono bardzo dawno temu 

Juz teraz nikt

niedziela, 16 marca 2025

Kiedy to wszystko sie stalo

 Czasami juz sam nie wiem czego chce

To sie zmienia tak szybko ze ja sam nie nadążam 


Kiedy to wszystko sie stalo

Kiedy po raz kolejny wyladowalem w tym samym pociagu

O tym samym numerze


I znow siedze na fotelu

Patrze przez to okno

Nie widze duzo, bo slonce swieci mi prosto w twarz

Ale mj to nie przeszkadza

Wszystko widze w myslach


I to jest to czego chcialem 

Odkad pamietam

Teraz jestem tu gdzie wlasnie mialem byc


Kąpie sie w jeziorach

Marzne na promenadzie


Wiele innych


Ale wiem ze kiedys bede tam gdzie teraz chce byc

Priorytety sie zmieniaja

I mi 

Tez sie zmienily

czwartek, 13 marca 2025

Do Katowic

 Ja wiem ze dla nikogo nie jestem dobry

I mily

I jestem kapryśny i nawet nie jestem zabawny

Wszystko co robie bylo ciagle zle

I teraz tez jest zle

Ja nie pamietam kiedy bylo dobrze

I czy w ogole bylo


Pamietam jak w trzeciej lub drugiej klasie szkoly sredniej ktorej nienawidzilem

Mialem szanse by wyjechac do katowic

I zaczac od nowa

Wszystko


Chcialem w koncu oddychac

Bo ja ciagle sie dusilem

I TO NIE PRZEZ TO ZE MAM ASTME!


Ciagle sie dusze

Czegos brakuje a nie wiem czego

 I to mnie dusi kurwa


Wczoraj padlo duzo slow

I boje sie znowu

Nie wiem czy isc na promenade i oddychac pod ta brudna woda

Ale załóżmy ze jest piekna czysta

Chcialbym byc czysty i pozbyc sie tego jebanego brudu

A w nim utknalem

Jestem brudny

Jestem naprawde brudny

Jak to zmyc jak sie tego pozbyc


Ja sie

Naprawde boje

środa, 12 marca 2025

Bol tegoroczny

 Niesamowita druga w nocy godzina na zewnatrz

Wstac nie moze a spac nie poszedl
Ciezka godzina dzien i rok

No i tego sie boje
Ze nie jestem przygotowany na bol tegoroczny 

Ciezko kolejny raz przechodzic przez to samo
Ale łatwiej
Dojrzalej

Widzialem ten ksiezyc przed blokiem na ulicy Slowackiego
I mowilem 
I zyczylem sobie
Samych dobrych dni

wtorek, 11 marca 2025

Ale czy moge

 Wszystko stoi w miejscu

Nawet ja
Kiedys sie wznosilem
A teraz tylko upadam
Przez ostatni czas

Te trzy miesiace sa ciezkie
I chcialbym zeby to sie zmienilo
Bo juz nie chce zeby ciezko bylo 

Codziennie placze
I zastanawiam sie kiedy wroce
Kiedy to zmienie
Kiedy powiem dosc

Ale czy moge 

 Nic tu nie ma

niedziela, 9 marca 2025

Kompromisy lekkie

 Ciezko sie czasami dostosowac


Do tego co sie nigdy nie chcialo zmienic

Ale zwiazek polega na kompromisach, prawda?


Ja szanuje


Tak zyc ciagle

 Tutaj chyba czuje spokoj

Ten wiatr wpada prosto w nos

Jakby szepczal ze moge oddychac


I slysze ten topniejacy lod

I ptaki ktore krzycza zebym podszedl blizej


Niesamowite 

Jakie to moze byc

Przewrotne


Chcialbym zyc tak ciagle

czwartek, 6 marca 2025

Krindzuja mnie krindzowe rzeczy

 Krindzuja mnie krindzowe sytuacje


Na przyklad ide sobie i jestem przed pasami

Puszczam auto ale ono sie zatrzymuje a raczej zahamowuje lekko

Daje krok do tylu

On mysli ze ide

I dodaje hamlec

Mocno


To taka krindzowa sytuacje


Tak samo jak idziesz i nucisz piosenke

Niby za toba i przed toba nikogo nie ma a mrugniesz to sie nagle pojawiaja


To taka krindzowa sytuacja


Tak jak mowisz cos co nie mialo tak zabrzmiec


Albo jak wsiadasz do nie tego auta co trzeba


Duzo krindzowych sytuacji

Ale chyba to jest wlasnie urok tego

Zeby pamietac tez to co krindzowe 


środa, 5 marca 2025

dzisiaj jest mi smutno i chyba nie przestanie

 wiem ze blogi juz nie sa takie slawne
i szczerze mowiac pewnego dnia boje sie ze blogi zniknal
ze juz nie bede miec swojego przyjaciela
swojego notatnika
swojego tomu poezji

ja wiem ze to nie poezja
ale nie wiem jak nazwac swoj styl pisania
jest w niej duzo poezji
dlatego teznazywam ja poezja, choc nie wiem czy to prawidlowe okreslenie

dlaczego pamietam wakacje 2021?
tak jakby mi sie nagle pojawily
niewierze ze to
ze tego
nie ma

tego wału i tej wisły
tego nieba
i tych roślin

ten rok byl chujowy
ale go niestety zapamietalem


minelo


szybko
minelo

tesknie za moimi niebieskimi wlosami
moimi pomyslami na tatuaze
za tym imidżem
za tymi piosenkami
i niestety ludzmi tez

wciaz sie poszukuje
i mam juz kurwa tego dosyc

halooo
w tym roku koncze 24 lata!!!
nie moge w to uwierzyc

a mialem tyle planow do 25 roku zycia
mialem mieszkac w Norwegi
w drewnianym domku

mialem wydac album muzyczny 
(ja wiem ale chce i tyle)

mialem wydac OFICJALNIE druga ksiazke 
ale niestety nie posiadam wolnych 8 tysięcy

mialem tyle planów po szkole
po szkole zaocznej
czuje ze jestem tak mocno beznadziejny
ze tego nie zmienie chyba

przegrałem swoje kilka lat
i to mnie boli
i zamiast cieszyc sie tym co mam
to rozpamiętuje

zawsze bałem sie dorosłosci
a teraz 
kiedy jestem dorosly...
boli mnie ja
nie moge uwierzyc w to 
jak sie to stalo?
kiedy sie to stało?

jest mi mocno smutno dzisiaj
i jakos te miesiace pierwsze
ciezko mi

mimo ze moja milosc jest obok
to ja
boje sie gdzie mnie zaprowadzi

droga w nieznane

koncze w tym roku 24 lata
oni w moim wieku maja juz dzieci
maja mezow i zony
a ja ciagle w podrozy
ciagle gdzies i nigdzie

dzisiaj jest mi smutno i chyba nie przestanie

co mnie uszczesliwi?

wtorek, 4 marca 2025

mnie wołacie ciągle

 2015 

to byl rok przelomowy


naprawde


dzialy sie niesamowite rzeczy
rzeczy ktore mnie uksztaltowaly
rzeczy ktore potrafily mi zrozumiec to ze wcale nie musze zyc takim zyciem, jakim zyje

nie pamietam dokladnie 
bo wspomnienia uciekaja w niepamiec
tak jakby nagle przestaly byc wazne
a nigdy nie przestana byc wazne

nie wiem co o tym myslec
mam po prostu to puscic
zrozumiec ze juz nie musze byc taki jaki bylem
ze moge byc nowy
ze nie musze zyc przeszloscia
a nie potrafie niezyc bez przeszlosci

to mnie zabija
a leki wcale nie pomagaja na to, na co powinny pomagac

chyba jestem w tym beznadziejny
nie potrafie
...

ja chyba niczego nie potrafie
tak jakbym zanikl 

a chcialbym siebie odzyskac bo
2015
2016
2017
2018
2019

mnie wołają

ciągle

te glosy wcale
nie sa cichsze

wyswietlenia

 dlaczego mnie tak duzo czytacie?

przestancie

to pamietnik


zartuje

dziekuje

poniedziałek, 3 marca 2025

Wstyd

 Mi by bylo wstyd

Przez te sytuacje 


Czy ty to w ogole rozumiesz?

Czy to bylo swiadome?


Juz nic nie slysze od ciebie

Przez ekran nawet nie chcialas


Niesamowite jak dlugo nie moglas

Pokazujesz mi sie na kazdej drodze 

Dlatego tam juz nie moge


Nie wytlumaczylem

A ty masz to gdzies

A gdy sie przeprowadzilas juz wiedzialem ze cie nie ma


Nie wiem jak mam to okiełznac

I siebie 

I ciebie


Te uczucia tam zostaly

Ja je przytulalem w sierpniu

Ale chyba juz zapomnialy


Musze tak wrocic

niedziela, 2 marca 2025

Jestem gotowy z toba porozmawiac

 Jestem gotowy z toba porozmawiac

I wyjasnic

Tylko juz nigdy nie wchodzic w to co bylo

Zeby o sobie zapomniec


Ale najpierw

Wytlumaczyc dlaczego odchodzisz

I czy bylo warto


Ja juz na pewno nie wroce

Ale chce Cię uslyszec 

Bo mimo ze nie chce 

To chce cie uslyszec


Prosze

Wroc i powiedz kilka slow 

Dlaczego?


Dlaczego tak musialo sie stac

Dlaczego mi to powiedzialas


No wroc

I powiedz

Pozniej mnie pozegnaj jeszcze raz


Czasami nie warto wiedziec

Tylko ze ja

Musze

 Chujowy dzien

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka