czwartek, 21 września 2017

Jesień 2017

Zaczęła się jesień, a wraz z nią zimno.
Lubię jesień, ale jest mi przykro kiedy spadają liście... Kiedy one sobie tak lecą. Rosną... A tu nagle spadają.
Lubię jesień- jest halloween, które "świętuje" nie można to tak powiedzieć, ale chodze po cukierki. I mogę przyznać, że ludzie powoli się do tego przyzwyczajają co dziwne w Polsce.
Jesień to magiczna pora roku tak jak każda pora... Ale jest taka depresyjna.
Nie wiem dlaczego ale kilka osób już zaczęło mówić że w jesień dzieję sie coś złego. Ale co ma sie dziać?  To taka sama pora jak wiosna... Lato. Przecież to tylko pora roku. Jak można AKURAT w jesień mieć jakieś dziwne myśli?
Tylko szkoda mi lata. Szkoda mi tej zieleni, tych kwiatków, motylków. To jest smutne. Kocham zieleń kocham motylki i kwiatki. Kocham trawę, biedronki, siano. Turlać sie, lubię mimo wszystko też słońce. Słońce odbiera mi energię (może dlatego, że jestem uczulony?), ale daje mi motywacje do działania. Lubię patrzeć na słońce między palcami.
Tak jak zwykle Adrian post o jesieni a pisze o lecie. Ale myślę, że dużo mam do powiedzenia o lecie. Zaczynam lubić lato... To znaczy, zawsze lubiłem, lecz nie lubiłem słońca, gorąca. Przeżyjemy szkołę i znowu lato!  Będzie dobrze!
Życzę super pory roku, dziwne życzenia, ale to ja. Zakręcony Adrian!
                                               Adrian Fechner
Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka