poniedziałek, 18 lipca 2016

♪Muzyka♪ Ostatni post.

Muzyka, czym ona jest? Dla mnie gdyby nie było muzyki, nie byłoby mnie. Naprawdę. Kiedy obejrzałem taki serial muzyczny zrozumiałem, że muzyka to taka moja pasja, że zawsze ją kochałem i będę kochać. Kiedy sobie to uświadomiłem to nie byłoby takiego momentu żebym nie śpiewał, nie puszczał muzyki. Muzyka jest we mnie. Lubię pop i innych gatunków muzycznych nie za bardzo no chyba, że pop-rock. Jak mi jest smutno słucham smutnych piosenek (tak Adrian żebyś się bardziej smucił), a kiedy jest mi wesoło to takich weselszych. Ale zawsze słuchałem i będę słuchać tak zostanie piosenek tych przez, które uświadomiłem sobie, że muzyka jest we mnie. Zawsze będę o nich pamiętać. Kiedy jeżdżę na rolkach słucham je. Kiedy coś robię również, ale teraz mam swoją idolkę, raczej dwie idolki:
- Demi Lovato 

- Ewa Farna 
Demi zmieniła moje życie o 360 stopni. Jej muzyka. WOW naprawdę. Polecam naprawdę zaczęło się na "Skyscraper", a chyba się nie skończy tak szybko. Znaczy nie zaczęło się od "Skyscraper" lecz bardziej od Camp Rock. Od "This is me" później "Słoneczna Sonny", a później kiedy Demi zrezygnowała z aktorstwa, zapomniałem o niej... Później wróciłem w 2013. I do tej pory jestem Lovatic. I łatwo z tym nie skończę ;)

Fanem Ewy zostałem w 2008 8 lat kiedy jestem Farnoholikiem. Nigdy nie było tak, że zapomniałem o jej muzyce czy o czymkolwiek. Zawsze w mojej głowie były jej piosenki, które również zmieniły moje życie.
"La la laj" "Dmuchawce, latawce, wiatr" (wiem, że to nie jej piosenka, ale w jej wykonaniu według mnie jest lepsza), "Znak", "Cicho" i wiele, wiele, więcej. 

Tyle o muzyce. 

Więc wyjeżdżam za 2 dni, to ostatni post dopóki nie wrócę. Kiedy wrócę muszę sporo nadrobić. Ale na pewno nadrobię, obiecuję będę wrzucał jakieś zdjęcia. Jeeeju nie wiem jak to pisać... Mam nadzieję, że będzie tak fajnie. Do widzenia ! Pozdrawiam !



Adrian Fechner

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka