17 mar 2025

Kiedy to wszystko sie stalo

 Czasami juz sam nie wiem czego chce

To sie zmienia tak szybko ze ja sam nie nadążam 


Kiedy to wszystko sie stalo

Kiedy po raz kolejny wyladowalem w tym samym pociagu

O tym samym numerze


I znow siedze na fotelu

Patrze przez to okno

Nie widze duzo, bo slonce swieci mi prosto w twarz

Ale mj to nie przeszkadza

Wszystko widze w myslach


I to jest to czego chcialem 

Odkad pamietam

Teraz jestem tu gdzie wlasnie mialem byc


Kąpie sie w jeziorach

Marzne na promenadzie


Wiele innych


Ale wiem ze kiedys bede tam gdzie teraz chce byc

Priorytety sie zmieniaja

I mi 

Tez sie zmienily

14 mar 2025

Do Katowic

 Ja wiem ze dla nikogo nie jestem dobry

I mily

I jestem kapryśny i nawet nie jestem zabawny

Wszystko co robie bylo ciagle zle

I teraz tez jest zle

Ja nie pamietam kiedy bylo dobrze

I czy w ogole bylo


Pamietam jak w trzeciej lub drugiej klasie szkoly sredniej ktorej nienawidzilem

Mialem szanse by wyjechac do katowic

I zaczac od nowa

Wszystko


Chcialem w koncu oddychac

Bo ja ciagle sie dusilem

I TO NIE PRZEZ TO ZE MAM ASTME!


Ciagle sie dusze

Czegos brakuje a nie wiem czego

 I to mnie dusi kurwa


Wczoraj padlo duzo slow

I boje sie znowu

Nie wiem czy isc na promenade i oddychac pod ta brudna woda

Ale załóżmy ze jest piekna czysta

Chcialbym byc czysty i pozbyc sie tego jebanego brudu

A w nim utknalem

Jestem brudny

Jestem naprawde brudny

Jak to zmyc jak sie tego pozbyc


Ja sie

Naprawde boje

13 mar 2025

Bol tegoroczny

 Niesamowita druga w nocy godzina na zewnatrz

Wstac nie moze a spac nie poszedl
Ciezka godzina dzien i rok

No i tego sie boje
Ze nie jestem przygotowany na bol tegoroczny 

Ciezko kolejny raz przechodzic przez to samo
Ale łatwiej
Dojrzalej

Widzialem ten ksiezyc przed blokiem na ulicy Slowackiego
I mowilem 
I zyczylem sobie
Samych dobrych dni
Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka