Czasu brakuje pokory.
Ciągle pędzi,
nie ogląda się za siebie,
jakby nie miał czasu na żadne wątpliwości.
A my?
My tylko próbujemy go dogonić,
zatrzymać na chwilę,
jakby to była kwestia wyboru.
Przecież moglibyśmy trochę zwolnić,
ale kto ma dziś na to odwagę?
Każdy bieg, jakby meta miała coś zmienić.
Jakby nagroda czekała za rogiem.
Brakuje pokory,
w nas, w czasie, w wszystkim dookoła.
Chcemy więcej, szybciej,
a zegar tylko tyka,
jakby śmiał się z naszych planów.
Z tego, że wierzymy,
że można coś wywalczyć siłą,
nawet minutę.
A czas nie słucha.
Idzie dalej,
zawsze krok przed nami.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz