Strony

31 lip 2025

Czas na plusy i minusy

Dałem ci wszystko czego tylko potrzebowałeś

Wychodziłem wcześniej z pracy

Rezygnowałem z prywatnych pacjentów dla ciebie

Tylko po to żeby być godzinę wcześniej w domu i móc cię zobaczyć

Móc po prostu z tobą pomyć i czuć twoją energię

A teraz

Pewne rzeczy wychodzą z człowieka, kiedy człowiek powie ci wszystko, tylko dlatego, że go nie ma

Ja już nie wiem w jaki sposób ci wytłumaczyć to, że z każdym dniem znikam od ciebie, a to sprawia że znikam od siebie

Naraziłeś mnie niebezpieczeństwo i pozwoliłeś mi żebym poradził sobie z tym sam

A kilka godzin temu mówiłem że czuję się przy tobie bezpiecznie

Czy uczucia ulegają zmianie po pojedynczych sytuacjach?

Czy 30 minut dłużej ma znaczenie co do jednego roku nas?

Obiecałeś

Ty często obiecujesz, a to rani mnie jeszcze bardziej

No bo jak można… nie być, kiedy się jest

Kiedy się powinno

A teraz

Czas na plusy i minusy

30 lip 2025

Lato!

Zaraz koniec lipca

A ja nie poczułem lata

Tak jakby w ogóle nie przybyło

Zbłądziło gdzieś po drodze

I nie potrafi się odnaleźć

Może ktoś go skrzywdził i dlatego postanowił, że nie przyjdzie?

Trzeba zrozumieć pewne rzeczy trochę inaczej

Może naprawdę budzi się z krzykiem

I czuje się zmęczony

Nie wyspał się i teraz śpi

Ale lato

Proszę przyjdź

Daj sobie szansę

Daj nam szansę na traktowanie cię najlepiej jak potrafimy

Wykorzystamy wszystkie swoje szanse, które nam dajesz

Lato

Daj nam szansę

Podaruj nam trochę słońca

Podaruj nam ten letni wiatr

Podaruj nam

Siebie

29 lip 2025

Poprzednie zycie

Czasami chciałbym wrócić do poprzedniego życia

Przed tym jak wyjechałem i przyjechałem

Przed tym gdy to wszystko zaczęło mieć sens mimo, że nie miało sensu

Te miesiące zmian i zrozumienia, że mam jeszcze chwilę na szaleństwo

I to

Minęło w mgnieniu oka

Już bym nie wrócił

Już bym nie chciał być tym chłopakiem, którym byłem

Nie poznałbym Ciebie

A gdybym się poddał, bo już prawie miałem to zrobić

To teraz bym cię nie miał

Nie mogę sobie wyobrazić życia bez ciebie

Ale tutaj dwa lata to już za dużo

I chce spadać dalej

I dorastać gdzieś indziej

Tylko teraz

Z tobą

28 lip 2025

kiedys opowiem wam

 kiedys opowiem wam ile czuje

byscie wiedzieli ze czuje za duzo
ale staram sie czuc mniej zeby nie czuc przesadnie

kiedys opowiem wam jak sie czuje
tak naprawde prawdziwie i na zawsze 

kiedys opowiem wam gdzie zmierzam
na razie sam nie mam pojecia

chce z toba wszystko robic i nic nie robic
ale z toba

kiedys opowiem wam o nim
ze to ktos wiecej
i cos wiecej

27 lip 2025

Warszawa to dość ciekawe miasto

ale nie chciałbym tu mieszkać

26 lip 2025

O!

O!

Jadę pieszo na torach

Gdzie szerz rosną ciepłe drzewa

I oddycham na podstawę zieleni

Bo obok budują się budynki w powietrzu

O!

Stare nowe ścieżki traktorów

Ze znakami przeciwdeszczowymi

Z cyborgami ptakowymi

I liczne przygody od ciebie

O!

Kończ tą ciapę

Kończ koniec

25 lip 2025

Lekki wywiad

Zanotowano u Ciebie ból moralny

Zauważyłem, że ciało odmawia Ci posłuszeństwa

Można zauważyć niepewność, która Ci towarzyszy przez uraz, którego doznałeś.

Przyjrzyjmy się Twojej przeszłości - dużo można ominąć

Problemy ze snem?

W porządku to tylko koszmary, które zabiorą Cię w lepsze miejsce.

Czy będzie najlepsze?

Piekło przypomina niebo. Zastanów się co lepsze dla Ciebie.

Dbaj o swojego stwórcę w Tobie.

Bo może w pewnym momencie ujrzeć kolor czerwieni

Czy on Cię pobłogosławi

Tego nie wie nikt.

24 lip 2025

Przytulanie

Uzależniłem się od przytulania

Ciągle chce przytulać i znowu czuć się bezpiecznie

Odpoczywać spokojnie w twoich ramionach

Uśmiechać się i trzymać Twoją rękę z moją ręką, na biodrze

Moim biodrze

Gdy przytulasz mnie na pożegnanie to pożegnanie staje się mniej bolesne

Podobno każde uzależnienie jest złe

Czy to jest prawda?

Zastanawiam się czy gdybyś odszedł, czy brakowałoby mi przytulania?

Co bym wtedy robił?

A gdy leżę na twoim torsie, wtapiam się w ciebie

I chyba przesiąkam tobą

To też nie jest dobre

Ale miłość jest taka skomplikowana

Ale jest

Moja

23 lip 2025

Co też dzisiaj ciekawego stanie się

22 lip 2025

Nie będzie czasu

Wczoraj było jak dzisiaj

Dzisiaj będzie jak jutro

Środa to już prawie weekend

A czwartek to mały piątek

Weekend nadchodzi o nim myślimy

Później znowu tak samo

I ciągle

Bo utknęliśmy w czasach gdzie czas już nie istnieje

Nowe życie ale zatrzymanie

Rutyna to całe życie nie tylko moje

Ciągle czekamy na coś, zamiast korzystać z teraz

Już

Już odejdzie

I wtedy nie będzie czasu

21 lip 2025

Coś się szykuje ale nie do końca wiem co

20 lip 2025

Prawda ciut niewygodna

Ostatnio czuję się pusty każdego dnia

Już chyba nie poznaje samego siebie z kiedyś

A moje zdrowie psychiczne wcale się nie polepsza

I staram się go naprawić

Czasami czuję się już złamany i bezwartościowy

Nie wiem jak poradzić sobie z przeszłością

Ogólnie rzecz biorąc jestem wrakiem bałaganem

Nie muszę chyba już być w porządku dla siebie

Nie jestem w porządku

Ostatnio tęsknię też za moimi nałogami

Za tym co obiecałem rzucić

Przez to czuję się do niczego

Wiem że nie chcesz słuchać mojej prawdy

Ale ona taka jest

Zapewne dalej będę się wzbraniać przed ciemnością

Jakby moje życie zależało właśnie od tego

19 lip 2025

Wiersz o kochaniu

Kocham cię tak jak kwiatek na polanie kocha wiatr i promienie słońca

On też jest czasami samotny

I czasami usycha, bo nikt mu nie dostarcza tego co naprawdę ważne

Kocham cię tak jak mrówka która poświęci się dla innych mrówek

Upoluję dla ciebie wszystko co tylko możliwe, tylko pomóż mi

Kocham cię jak małe, niewinne pisklę, które czeka na swoją matkę. Na kogoś, przy kim czuje się bezpiecznie.

Kocham cię jak kochanie moje

Kocham cię jak wschodzące słońce nad morzem, które daje nową nadzieję i niezapomniane chwile, które na zawsze w nas pozostaną.

Kocham cię tak jak kocham góry, które tulą nas do siebie. Góry które z każdej strony, chronią mnie przed sztormem.

Kocham cię wyraża tyle co „ja pierdole”

Bo po prostu ciężko opisać jak bardzo można kochać kogoś tak bardzo, że aż brakuje słów. Aż brakuje tchu. Miłość jest miłością, bo miłość powinna być kochana, powinna być bezwarunkowa

Teraz już wiem, że bez ciebie, nie ma części mnie.

18 lip 2025

NIE CHCE JUŻ SPAĆ

17 lip 2025

Pokaż mi

Pokaż mi, że zależy Ci na mnie

Pokaż mi, że nie muszę już kochać kogoś innego

Czy poruszy Cię to, kiedy odejdę?

Czy zmienisz o mnie myślenie?

Czy wtedy powiesz, że mnie chcesz?

Już biegnę do Ciebie z daleka

Już czuję, że się zbliżam, a wciąż nie mogę dotrzeć

A co gdybyś sam podszedł bliżej

To ja biegnę, i czekam biegnąc

To ja mówię sam za siebie

A Ty

Mów za mnie

16 lip 2025

Łzami podlewam rośliny, ciągle

Łzami podlewam rośliny

Bo gdy jedna z nich odchodzi, moje serce już nie jest zielone

Oczy jak przez mgłę ciągle mam

A chciałbym żeby były szeroko otwarte, tylko po to żebym mógł cię obserwować z każdej strony

Bo kocham na ciebie patrzeć

Jak nabierasz kolorów

I jak na moich oczach rośniesz duży i szczęśliwy

Ale

Czasami zdarza się że się przeziębisz

I wtedy ciężko jest podać ci właściwy sposób na to, abyś wyzdrowiał

Chyba nie umiem dbać o innych

Mimo, że najpierw rosną

To później i tak odchodzą

Oni zawsze odchodzą

A ja zawsze zostaje sam

I to koło się zatacza

Ciągle

15 lip 2025

Od ciebie zależna jest moja miłość

14 lip 2025

Ten strach jest inny

Bo szukając siebie

Odnalazłem ciebie

Nieświadomie, szybko i bardzo boleśnie

Bo skrzywdzony i zrezygnowany

Myśląc, że to już jest koniec

Że nikt nigdy i nikt inny

Strach mnie trzymał kilka lat

I strach informował, że jeszcze trochę i mnie zabierze

Dałem radę

A teraz boję się, że już nigdy nie dam rady, gdyby cos i gdyby ktoś

Takie straszne uczucie trzymają dalej

Tylko, że one już są inne

Dorosłe

Dojrzały w tym czasie

Boję się dalej

Ale ten strach jest inny

13 lip 2025

Egzystuje już nie czuję

Ciężko nie zgadzać się na przyzwoitość

A ty myślisz, że tak powinno być

Nie trudno mi o to

Sam

Samotnie leżę na tej kanapie

Samotnie myśląc, o samotności

Nie chce mi się już nawet leżeć

Bo boli mnie kręgosłup

Ale nie chce też wstać

Więc egzystuję już nie czuję

12 lip 2025

:):

 pełnia mnie czasami rozkurwia emocjonalnie :):

11 lip 2025

Przemijającą młodość

Czuję przemijającą młodość

Czuję jak czas ucieka mi przez palce

Jak to jest możliwe że wczoraj to 10 lat temu?

Jak to 10 lat? Przecież to było wczoraj

Przecież jeszcze wczoraj bawiliśmy się razem w chowanego

Jeszcze wczoraj miałaś 7 lat

Wczoraj chodziliśmy do kościoła na różaniec

Gdzie się to wszystko podziało?

Jak to jest możliwe?

Dlaczego nikt nie powiedział mi wcześniej jak to wygląda

Ja nie chcę żeby tak było i nie umiem się z tym pogodzić

Przecież czas się nie zatrzyma tylko dlatego że tak chce

Naprawdę się boję przemijającego czasu

10 lip 2025

Te dni są serio ciężkie ostatnio

9 lip 2025

Przyjechałaś

Przyjechałaś

I to było takie niespodziewane

Mimo że było zapowiadane

Ale jakoś tak ciężko było mi uwierzyć w to, że jeszcze cię obchodzę

Nie sądziłem, że jestem dla ciebie na tyle ważny, byś przyjechała

To niedużo, ale dla mnie dużo

Kochałem moich przyjaciół jak nikt inny

A ty

Przyjechałaś i tak bardzo nie chciałem żebyś wyjeżdżała

Czułem się jak pół dekady temu

Gdy byliśmy młodzi i beztroscy

Gdy wszystko było takie kolorowe i takie nasze

Chciałbym żeby znowu było nasze

Bo połowa połówki dekady

Spędziłem bez ciebie

I to naprawdę nie był dobry czas

Myślę, że jesteś dla mnie tak bardzo ważna, że nawet gdybyś przychodziła i odchodziła

To i tak się odnajdziemy

7 lip 2025

Było na grillu

Jesteś dobrym dniem

dawno nie spotkałem tak fajnego uczucia jak ten grill

to uczucie że może jeszcze kogoś obchodzisz i że może jednak masz jakichś tam znajomych

ciekawe

myslalem że już każdy ze mnie zrezygnował, że każdy odpuscil

a tutaj pewnego dnia po prostu ktoś się mną zainteresował. To naprawdę bardzo rzadki przypadek i bardzo rzadkie uczucie

cieszę się że ich mam

ze moge mowic co czuję i rozmawiać szczerze na miejscu a nie udawać że wszystko gra a pozniej

nie gra

a ja chciałbym żeby grało ciagle

ale ciagle to też niedobrze

6 lip 2025

W pisaniu pomóż mi

5 lip 2025

Godzina po 3

Godzina po 3

A za oknem już jasno

Niesamowicie krótkie noce z tobą mnie czekają

Miało być łatwiej

A wyszło podobnie

Ćwierk ptaków nie pomoże

Nadzieja uszła z wiatrem przez nieszczelne okna

I ciężko żeby znów wróciła do środka

Czekam na nową nowinę o tobie

Czy warto znów się tym zamartwiać

Myślę o tamtej nocy z tobą na twoim balkonie

Dużym balkonie

I co gdybym się wtedy zgodził?

Jak wyglądałoby moje życie

Wróciłbym do ciebie?

4 lip 2025

Prosiłem o obietnice

Wiesz

Chyba już nie potrafię cię usprawiedliwiać i wierzyć kolejny raz w te same kłamstwa

Tak jakby one miały jakieś znaczenie

Już nie mają

Bo zrobiłeś wszystko żeby nie miały znaczenia

Żebym tak łatwo i tak szybko stracił zaufanie do ciebie

Żałuję, że prosiłem o obietnicę

Bo gdy została złamana

Bardzo zabolało

Ale ja ci wierzyłem

Naprawdę

Ja chciałem ci wierzyć w to, że jesteś osobą którą szukam i że mnie nie okłamujesz

Każdego dnia boję się, że to się dzieje

I się dzieje

A ja nie wiem kiedy

Przeraża mnie sama myśl o tym, że to nie jestem ja

To boli

Nie umiem po prostu udawać, że umiem udawać

3 lip 2025

Inaczej przy tym wyglądam

2 lip 2025

Przyjdź weno

Weno przyjdź do mnie natychmiast

zebym nie marnował czasu na coś co czasu zabierać nie powinno

wiec weno zapraszam do siebie

przychodz szybciej bo dawno cię nie było. A i tak zazwyczaj cię po prostu nie bylo

wiec proszę

przyjdź weno

1 lip 2025

Dlaczego te myśli nie odchodzą tak szybko jak przyjaciele

Ciężko mi zaakceptować to jak wyglądam teraz

To że jestem taki jaki jestem

I że mam to co mam

Albo nie mam tego czego potrzebuje

Nie ma już nic związanego ze mną

We mnie

Boję się nieświadomości

Na moje niedoskonałości

Jak tańczyć gdy nie masz siły

Jak śpiewać gdy brakuje ci tchu

Jak zrobić to wszystko z innym ciałem niż miałeś

Boże

Tyle już było złego we mnie

A ja ciągle zły na siebie za to

Dlaczego te myśli nie odchodzą tak szybko jak przyjaciele