Ja chyba dalej jestem zraniony, pogubiony
Chory.
I nie tylko na umyśle, nie tylko tam gdzie widać.
Ale czy widać?
Bo straciłem już wszystkich kogo zyskałem.
Czy kogoś zyskałem?
Czy na pewno?
Bo straciłem kogoś.
Chce ciągle być Smutny
Jestem Smutny
Chyba znowu ucieknę
i zacznę od nowa.
Tylko teraz już nikogo nie będę chciał.
Nikogo
Ani mieć
Ani kochać
Chce znowu zacząć oddychać
Czuć się
Da się jeszcze?
Przecież zostawiłem moje rośliny w innym miejscu
A to ja podlewałem je co rano.
Kto teraz będzie to robić?
Kto o nie zadba?
Czy będą jeszcze zdrowe?
Martwię się tylko o nie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz